32 pedofilów, w tym mordercy mieszka w naszym regionie!
Co najmniej 32 skazanych za okrutne gwałty lub pedofilię może mieszkać na Warmii i Mazurach. Tak wynika z publicznej części rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym, który został udostępniony wraz z początkiem roku. Znajdują się w nim dane najgroźniejszych osób – informuje Radio Olsztyn.
W części ogólnodostępnej są imiona i nazwiska oraz fotografie prawie 800 skazanych prawomocnie pedofilów, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia, a także pedofilów-recydywistów oraz sprawców gwałtów ze szczególnym okrucieństwem. Są tam też dane o miejscach ich zamieszkania oraz o rodzaju, dacie i miejscu przestępstwa; o ewentualnej przerwie w karze, czy warunkowym zwolnieniu skazanego.
Na Warmii i Mazurach mogą mieszkać co najmniej 32 osoby z takimi wyrokami. Co najmniej, bo Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało również inny spis z ograniczonym dostępem. Z tej bazy mogą korzystać wyłącznie przedstawiciele organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a także dyrektorzy szkół.
Dziennikarz Radia Olsztyn przeanalizował dane wszystkich osób zawartych w rejestrze publicznym. 48 z nich ma związek z Warmią i Mazurami. Tu się urodzili, mieszkali lub wciąż żyją. 16 z nich jest w więzieniach: zakładach karnych lub aresztach śledczych (nie tylko w naszym regionie, ale także m.in. na Pomorzu, Podlasiu i Podkarpaciu). W rejestrze jest jedna kobieta.
Większość osób została skazana za gwałt, nierzadko ze szczególnym okrucieństwem. 3 osoby odbywają kary za wykorzystanie seksualne małoletniego. Jedna odsiedziała już wyrok za to okrutne przestępstwo i teraz mieszka w gminie Grunwald. W rejestrze jest także mężczyzna skazany za posiadanie tak zwanych treści pedofilskich. Policjanci ustalają gdzie może teraz mieszkać.
Najgroźniejsi przestępcy umieszczeni na liście to bez wątpienia 60-latek z Wielkopolski. W połowie lat 80-tych w Kleszczewie niedaleko Poznania zgwałcił, a następnie zabił kobietę. W więzieniu przesiedział 25 lat. Teraz mieszka w Olsztynie.
Drugą osobą, która trafiła do więzienia za gwałt i zabójstwo jest 34-latek, który urodził się w Nowym Mieście Lubawski. Do zbrodni doszło w 1994 roku. Mężczyzna od kilku lat jest na wolności, ale nie wiadomo, gdzie mieszka.
Na pierwszy efekt po opublikowaniu listy nie trzeba było długo czekać. W jednym z miast Małopolski rodzice odkryli, że w miejscowym domu kultury pracuje pedofil. Konsekwencje czekają teraz dyrektora placówki.
Zarządzający domem kultury jest bowiem zobowiązany do sprawdzenia, czy osoba jaką zatrudnia nie figuruje w rejestrze pedofilów. Jeśli nie dopełni tego obowiązku grozi mu grzywna lub nawet areszt.
W publicznym rejestrze nie ma na przykład prawomocnie skazanych za pedofilię i molestowanie – Teodora K. z małej miejscowości pod Pieniężnem oraz księdza z Garbna koło Kętrzyna. Być może ich nazwiska są w rejestrze z ograniczonym dostępem.
0 komentarzy