Wczorajszy dzień pokazał, że Prawo i Sprawiedliwość w elbląskiej kampanii samorządowej jest przynajmniej o dwa kroki przed Koalicją Obywatelską. PiS ma już kompleksowy program wyborczy i organizuje spotkania z elblążanami. Koalicja programu jeszcze nie przedstawiła, za to stawia na ściąganie do miasta głośnych nazwisk. Tylko, że – jak pokazała wizyta Ewy Kopacz, to działania bez sensu.

Wygląda na to, że Prawo i Sprawiedliwość jest bardzo dobrze przygotowane do tej kampanii wyborczej, czego nie można powiedzieć o Koalicji Obywatelskiej.

Działacze PiS już przedstawili swój kompleksowy, rozbudowany program wyborczy dla miasta (czy jest dobry, to już zależy od oceny mieszkańców). Ściągnęli do Elbląga premiera Mateusza Morawieckiego. Teraz zaś samorządowcy PiS „ruszyli w miasto”, organizując spotkania z mieszkańcami. Takie odbyło się wczoraj w dzielnicy Nad Jarem.

PiS ma również swój program lokalnych ulg dla mieszkańców, czyli „Elblążanin +”, który już teraz daje zniżki na przejazdy komunikacji miejskiej. Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miasta zapowiada jego dalsze rozszerzenie.

Tymczasem Koalicja Obywatelska (PO-N) sprawa wrażenie jakby nie miała specjalnie pomysłu na Elbląg. Do tej pory, mimo zapowiedzi, nie doczekaliśmy się nawet programu wyborczego.

Platforma i Nowoczesna nie mają nawet swoich, elbląskich stron internetowych. Do przekazywania informacji wykorzystują głównie kanały social media.

Za to udało się do Elbląga zaprosić szefa PO, Grzegorza Schetynę, który spieszył się na wojewódzką konwencję wyborczą Koalicji w Olsztynie. Do naszego miasta jednak na chwilę zajrzał.

Wczorajsza wizyta w Elblągu byłej premier Ewy Kopacz właściwie mogłaby się nie odbyć. Kopacz oczywiście wyraziła swoje poparcie dla kandydatury Michała Missana (co raczej było oczywiste) i to na tyle jeśli chodzi o lokalne akcenty tego spotkania. Później była premier skupiła się na sprawach dotyczących ochrony zdrowia. Słuchali jej najbardziej wierni działacze i sympatycy połączonych sił Platformy, Nowoczesnej i KOD-u, czyli jakieś około 50 osób.

Jak słusznie zauważył dziennikarz portelu: „Dużo podczas spotkania było emocji, mało konkretów dotyczących Elbląga. Poza apelami o poparcie Michała Missana w wyborach na prezydenta Elbląga i kandydatów właściwego komitetu wyborczego na radnych (…). Przekonywała przekonanych, bo w atrium hotelu Arbiter byli niemal jedynie sympatycy Koalicji Obywatelskiej”.

Jeśli Koalicja Obywatelska nie zmieni w gwałtowny sposób swojej strategii wyborczej, nie zdynamizuje jej i nie odróżni się zdecydowanie od konkurentów politycznych, zanotuje w wyborach samorządowych spektakularną porażkę.