Ulice naszego miasta toną w ciemnościach. Nic w tym dziwnego, skoro oświetlenie jezdni i chodników to lampy dające słabą, żółtą poświatę. Dodatkowo nie wszystkie latarnie w mieście działają. Dochodzi więc do wielu wypadków czy potrąceń pieszych – niestety również ze skutkiem śmiertelnym.

Jak informuje nas nasz Czytelnik, w Sylwestra ul. Królewiecka  tonęła w ciemnościach.

– Paliły się lampy tylko po jednej stronie ulicy. Po drugiej stronie były wyłączone. Ciemno jak w…Elblągu. W pewnym momencie, kiedy jechałem już niedaleko „starej” Komendy Policji wybiegło na jezdnię dwóch chłopców. Oczywiście ubrani w ciemne ubrania. Dostrzegłem ich w ostatniej chwili i ostro hamowałem. Jednak ułamek sekundy później i doszłoby do uderzenia – pisze nasz Czytelnik.

Elblążanin przesłał nam również filmik z „ciemnej” ulicy Królewieckiej i z innych ulic.

Kiepskie oświetlenie miasta to temat, który wywołuje sporo kontrowersji wśród mieszkańców Elbląga. Zwracają uwagę na to również radni miejscy, zwłaszcza po tym, jak w październiku 2017 r. doszło do śmiertelnego potrącenia kobiety przechodzącej przez przejście dla pieszych przy ul. Nowowiejskiej.

– Jeśli władze miasta coś z tym problemem nie zrobią, to narażają mieszkańców na utratę zdrowia i życia i to codziennie. Nie ma wytłumaczenia, aby kierowcy jeździli wolniej. Po prosty przy tym świetle nic nie widać zbyt dobrze, a jeszcze oślepiają kierowcy nadjeżdżający z na przeciwka – pisze elblążanin. – Tylko dobre, jasne oświetlenie ulic przyniesie bezpieczeństwo pieszym i kierowcom.

O tym problemie, czyli kiepskim oświetleniu miasta pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/dochodzi-do-kolejnych-wypadkow-za-ciemno-za-szybko-co-zrobia-wladze-miasta/

Również nasza Czytelniczka zwracała uwagę na słabe oświetlenie terenu placu dworcowego w Elblągu. Zdziwiona panującymi ciemnościami pytała czy Elbląg to jeszcze miasto czy już wieś.

O tym można przeczytać tu: http://fakty.elblag.pl/wysiadam-z-pociagu-a-tu-ciemno-to-miasto-czy-wies/