Czy elbląskie szkoły są przygotowane na…agresję uczniów?

Wiele wskazuje na to, że nie. Nauczycieli są bezradni, dyrekcja placówek oświatowych nie za bardzo wie co z tym problemem robić. Jakieś rady? Schodzić agresywnemu uczniowi z drogi, nie prowokować go.

Jedna z elblążanek informowała nas, że w jednej z elbląskich szkół podstawowych, gdzie do klasy piątej chodzi jej syn jest nadpobudliwy i agresywny chłopiec.

– Zaczepia i bije innych uczniów, potrafi uderzyć też dziewczynki. Gdy koledzy zwracają mu uwagę reaguje agresją. Mimo skarg rodziców nauczyciele i dyrekcja szkoły niewiele z tym robią. Wychowawczyni poradziła innym uczniom aby agresywnego chłopca…nie prowokować – mówi nasza Czytelniczka. – Wkrótce w klasie będzie zebranie i chcę ten temat dobitnie poruszyć bo co prawda mojego syna jeszcze nie pobił ale innych chłopców już tak.

Również rodzice z klasy drugiej jednej z elbląskich podstawówek alarmują, że w ich klasie jest agresywne dziecko. Inne dzieci tak się boją tego chłopca, że nie chcą przychodzić na lekcje. Rodzice rotacyjnie pomagają w pilnowaniu porządku w klasie z obawy o zdrowie swoich dzieci.

– Od września do klasy 2a szkoły podstawowej dołączył nowy uczeń, który terroryzuje klasę, nauczycieli oraz uczniów z innych starszych. Składaliśmy skargi pisemne do pedagoga oraz dyrekcji szkoły. Sprawa została zgłoszona na policję. Złożyliśmy skargę wspólną podpisało się 12 rodziców do dyrektora szkoły i nic nie robią z tym uczniem. Nasze dzieci są bite oraz wyzywane – pisze ojciec jednego z uczniów.

W tej sprawie rodzice skierowali skargę również do Kuratorium Oświaty. Jak twierdzą, dyrekcja szkoły niewiele z tym problemem robi natomiast według ich informacji agresywny chłopiec miał przeprowadzane badania w kierunku jego zachowania.

Według informacji rodziców i dyrekcji szkoły sprawą agresywnego ucznia ma zająć się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu. Wiele wskazuje na to, że chłopiec może trafić do placówki socjoterapeutycznej i będzie miał wdrożony indywidualny tok nauczania.

– Coś z tym trzeba zrobić, nasze dzieci boją się chodzić do szkoły, zostawać na świetlicy po lekcjach. Ze strachu rano wymiotują. Szkoła powinna zapewnić komfort i bezpieczeństwo swoim uczniom – dodaje ojciec jednego z uczniów.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register