Interwencje policji. Myślał, że jest w Gdańsku…a był w Elblągu

Sylwestrowa noc upłynęła w Elblągu spokojnie. Nie było wypadków czy kolizji. Nikt nie został poszkodowany przez wybuchy fajerwerków. Natomiast policjanci wyłapywali pijanych kierowców oraz wyprowadzili z błędu pewnego studenta.

– Od wczoraj od godziny 20.00 do rana elbląscy policjanci interweniowali 58 razy. Nie odnotowano wypadków drogowych ani zdarzeń, w których byłyby poszkodowane osoby na skutek nieostrożnego obchodzenia się z fajerwerkami – informuje kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu. 

Nietypowo, bo od zatrzymania przez policję Nowy Rok rozpoczął pewien student, który uszkodził mikrofon przy kasie na dworcu PKP. 23-letni mężczyzna w trakcie rozmowy z policjantami nie umiał wytłumaczyć swojego zachowania i nie wiedział dlaczego uszkodził urządzenie. Ponadto był przekonany, że jest w… Gdańsku, a nie w Elblągu. Z tego błędu wyprowadzili go policjanci.

Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali dwie osoby, które kierowały samochodami będąc pod wpływem alkoholu. Nowy Rok zaczęły więc od… konsekwencji za to przestępstwo. Pierwszy z mężczyzn to 36-latek, który został zatrzymany 31.12 o godzinie 18.00 przy ul. Płk. Dąbka gdy kierował fordem focusem. W trakcie kontroli okazało się, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary za wcześniej popełnione przestępstwo.

Pierwszym zatrzymanym w Nowym Roku był 29-latek kierujący minicooperem. Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali go przy ul. Żyrardowskiej. Mężczyzna miał 2,24 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register