W życiu niejednokrotnie zostaniemy zaskoczeni czyjąś niespodziewaną wizytą. Dobry gospodarz  pozostaje doskonale przygotowany na każdą ewentualność, zarówno pod względem materialnym, jak i biorąc pod uwagę entuzjazm czy pozytywne nastawienie. Co jednak zrobić, gdy mamy do czynienia z gośćmi z zagranicy? Jak zachować się w towarzystwie odwiedzającego z dalekich stron?  Oto kilka praktycznych porad, jak zająć się obcokrajowcem.

Jak najlepiej dogadać się z obcym?

Na początek wyjaśnijmy kwestie językowe. Oczywiście przy dzisiejszym rozwoju technologii nasz smartfon przetłumaczy dla nas każdy język, zapewniając płynność komunikacji i możliwość nawiązania dyskusji z prawdziwego zdarzenia. Idealną sytuacją jednak byłaby znajomość języka, którym potrafi porozumiewać się przychodzący z wizytą. Najbardziej rozpowszechniona na całym globie jest mowa brytyjska, co jest oczywiście rezultatem ery kolonialnej. Oprócz angielskiego warto jednak umieć sklecić choć kilka zdań po niemiecku lub francusku. Unikajmy stosowania w rozmowie podwójnych standardów: jeśli już decydujemy się posługiwać np. angielskim, nie przełączajmy się na ojczystą mowę, gdy zwracamy się do innych polaków w pomieszczeniu – niech nasz gość będzie w stanie zrozumieć, na jaki temat rozmawiamy, także między sobą. Sama rozmowa nie musi być szczególnie zajmująca, najważniejsze, aby nasz gość czuł się swobodnie i mógł dowolnie snuć własne przemyślenia, zamiast odpowiadać na gradobicie pytań niczym przesłuchiwany świadek.

Co podać, by zaskoczyć gościa z zagranicy?

Nie sposób pominąć kwestii poczęstunku oraz dań serwowanych do stołu. Postarajmy się by potrawy mówiły coś więcej o naszym regionie – w ten sposób przekażemy odwiedzającemu jak wygląda tutejsza tradycja kulinarna. Każdy z nas lubi być podejmowany lokalnymi specjałami, zwłaszcza jeśli jesteśmy w stanie dowiedzieć się więcej o kulturze i historii miejsca, w którym się znaleźliśmy. Możemy zatem sięgnąć po absolutne klasyki pokroju pierogów, bigosu, barszczu, kiszonek oraz zaserwować produkty lokalne uznane przez rodaków, jak choćby popularny oscypek.

Również polska wódka to zdecydowanie wizytówka międzynarodowa, z której możemy być dumni. Dlatego przy stole powinna się znaleźć butelka tego historycznego trunku, najlepiej rodzimej produkcji. Być może docenienie jej smaku nie będzie należało do najprostszych zadań, jednak z pewnością napełni naszych gości podziwem oraz szacunkiem dla owocu ponad 600-letniej tradycji. Pamiętajmy jednak o umiarze – o ile hojność wraz z gościnnością pozostają naszymi narodowymi zaletami, o tyle powinniśmy przede wszystkim zadbać o dobre samopoczucie odwiedzających nas ludzi.