Już za miesiąc otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną

Za miesiąc, 17 września, z udziałem przedstawicieli władz państwowych, nastąpi uroczyste otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Na terenie przekopu zakończyły się już pracę, kanał jest zalany wodą i prowadzone są ostatnie testy przed dopuszczeniem go do użytku.

Prace nad budową trwały ponad dwa lata i łącznie było w nie zaangażowanych około 3 tysięcy pracowników. Był to pierwszy etap inwestycji, czyli wybudowanie kanału przez Mierzeję Wiślaną wraz z towarzyszącą infrastrukturą, między innymi portem osłonowym, śluzą i obrotowymi mostami.

Kolejne dwa etapy prac, czyli między innymi pogłębienie kanału żeglugowego i obudowanie brzegów rzeki Elbląg, mają się zakończyć w 2023 roku.


Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, głównego inwestora, nie kryje zadowolenia z faktu, że udało się zrealizować pomysł, który swoją genezę ma jeszcze w czasach Jagiellonów. Wiesław Piotrzkowski podkreśla, że do tej pory wiele razy w historii Polski starano się zbudować przekop przez Mierzeję Wiślaną. “Udało się po pięciuset latach, udało się również po tych latach, kiedy to Eugeniusz Kwatkowski próbował stworzyć tę drogę wodną. To była konieczność dziejowa i została ona wykorzystana”- dodaje.

Mariusz Janczewski, kierownik budowy I etapu pracy, czyli wybudowania przekopu przez Mierzeję Wiślaną podkreśla ogrom pracy jaką wykonano w ciągu ostatnich dwóch lat. “Jeżeli chodzi o roboty ziemne to trzy miliony metrów sześciennych. Jeżeli chodzi o prefabrykaty układane na falochronach to 10 tysięcy sztuk. 17 tysięcy ścian stalowych. Jeżeli chodzi o beton to 80 tysięcy metrów sześciennych” – powiedział Mariusz Janczewski.

Tak duża inwestycja nie może odbywać się bez wpływu na środowisko. Jednak, jak mówi Maciej Wójcik, prowadzący nadzór środowiskowy nad budową, w ramach prac zadbano także o dziką przyrodę. Jak powiedział Maciej Wójcik, w pobliżu przekopu obserwuje się normalne lęgi ptaków oraz płochliwe z natury i wciąż rzadkie w naszej części Bałtyku foki szare.

“Sztuczna wyspa jest już przez ptaki wykorzystywana choć nie została jeszcze w pełni wypełniona urobkiem. Mamy też regulowaną plażę od strony wschodniej czyli dodatkowe siedlisko, gdzie mamy już stwierdzone lęgi sieweczek obrożnych” – powiedział Maciej Fojcik.

Nowy kanał żeglugowy uniezależnia Polskę od kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej. Łączna wartość projektu wraz z pracami towarzyszącymi wynosi 1 miliard 980 milionów złotych.

źródło: PAP
fot. NDI/Besix

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register