W czasie dwóch dni weekendu policjanci z ruchu drogowego zatrzymali 5 nietrzeźwych kierujących. Rekordzista miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Jeden z kierowców dachował i wpadł do zbiornika wodnego.

38-letni mężczyzna, który jechał seatem ibizą przy ul. Królewieckiej został zatrzymany do kontroli drogowej. Policjanci zbadali go alkotestem a urządzenie pokazało 2,1 promila. Jego auto trafiło na policyjny parking. Policjanci zatrzymali mu także prawo jazdy. Podobna sytuacja spotkała mężczyznę zatrzymanego przy ul. Wiejskiej. Tu wynik badania był mniejszy, bo 0,80 promila a auto przekazano wskazanej trzeźwej osobie.

W niedzielę patrol ruchu drogowego zatrzymał przy ul. Związku Jaszczurczego 21-latka kierującego audi a3. Wynik na zawartość alkoholu był najniższy z dotychczasowych, bo nieco ponad 0,50 promila, jednak mężczyzna posiadał aktywny do kwietnia 2018 roku sądowy zakaz kierowania pojazdami. Teraz zostanie on przedłużony a 21-latkowi za niestosowanie się do orzeczenia sądu może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

– O dużym szczęściu może mówić 36-latek, który wczoraj około 19.00 w okolicach Markus wypadł z drogi i dachował w zbiorniku wodnym. Mężczyzna o własnych siłach wydostał się z auta. Policjanci wyczuli od niego zapach alkoholu. Od mężczyzny pobrano krew do badania. Zatrzymano mu prawo jazdy – informuje kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.