Nauczycielka z Elbląga walczy z nowotworem. Potrzebna pilna pomoc!

Prosimy Was wszystkich o pomoc dla naszej kochanej mamy, Renaty Sampławskiej. Mama walczy z potężnym przeciwnikiem, złośliwym nowotworem jajnika IV stopnia z przerzutami. Do tej pory, dzięki swojej niezwykłej sile i determinacji wywalczyła ponad 4 lata życia. I nadal nie zamierza się poddać. Pragniemy za wszelką cenę Jej w tym pomóc, dlatego zbieramy na dalsze leczenie w Niemczech – piszą dzieci kobiety.

Nasza mama to dobra, wrażliwa, empatyczna osoba, która swoje życie poświęca innym, często zapominając o sobie. Niedawno straciliśmy tatę, który chorował między innym na raka płuc. Mama, pomimo że była tuż po bardzo poważnej operacji, nie myśląc o sobie, walczyła jak lew o każdą chwilę Jego życia. Dbała o niego, pielęgnując, doglądając go w dzień i w nocy. Z całą pewnością zasługuje na to, byśmy teraz zawalczyli o nią.

Należy podkreślić też Jej ogromne zaangażowanie w działalność zawodową. Ponad dwadzieścia lat pracowała w szkole jako nauczyciel języka polskiego. Doskonale pamiętam stosy zeszytów, prac klasowych, dyktand, testów, które, pomimo ogromnego zmęczenia, sprawdzała do późnej nocy. Nie szczędziła swojego czasu na analizy testów kompetencji szóstoklasistów oraz na zajęcia pozalekcyjne, przygotowując piękne przedstawienia, do których często pisała scenariusze. Niejednokrotnie Jej uczniowie przychodzili do nas do domu, by przygotowywać się do olimpiad, konkursów czy przeprowadzić próbę przedstawienia teatralnego. Owocem tych wszystkich działań była niezliczona rzesza laureatów. Wkładała całe swoje serce we wszystko, co robiła. Myślę, że teraz nasza mama w pełni zasługuje na to, by Jej okazać choć odrobinę serca.

Kilka słów o sobie:

Witam. Od marca 2014 roku walczę z zaawansowanym rakiem jajnika IV stopnia z przerzutami. Przez ponad cztery lata leczyłam się w ramach publicznej służby zdrowia. Niedługo po każdej linii chemioterapii, a było ich już cztery, pojawiała się wznowa, obecnie przerzuty na nerkę i sąsiadujące z nią kości.

Niestety na chwilę obecną standardowe metody leczenia nie przynoszą pożądanych efektów. Nie kwalifikuję się też na badania kliniczne ze względu na poprzednie leczenie. Moją wielką nadzieją jest wyjazd do kliniki w Niemczech, gdzie mogę otrzymać dostosowane do moich potrzeb chorobowych leczenie. Szanse dla mnie są ogromne, niestety koszty leczenia przekraczają moje możliwości finansowe. Nigdy nie prosiłam o pomoc finansową, ale stawką jest moje życie, a czas, niestety, ucieka. Dlatego serdecznie proszę o wszelkie wsparcie.

Serdecznie dziękuję, Renata.

Pomóc można tu: https://zrzutka.pl/kdm2nh

4 komentarze

  • gośc Reply

    3 października 2018 at 00:41

    Zachorowałam 4 lata temu na raka skóry, niektórzy lekarze twierdzę że mięśni z komórek Merkla bardzo wredny rak umiejscowił się na pośladku,wycięto guza i14 węzłów chłonnych ponieważ były przerzuty przeszłam radioterapie.z zachowania lekarza zorientowałam się że moje dni są policzone.Poradzono mi branie oleju CBD 5 % essenz .Od czterech lat biorę ten sam olej CD nie zmieniam ,przez pierwsze 2 lata 2 tabletki rano 2wieczorem,później tylko 2 tab rano i tak jest do dzisiaj ,czuje sie dobrze wyniki są dobre nie ma jak na razie przerzutów nie wiem czy tak działają te oleje konopne CBD czy bez nich było by tak samo ale wierzę że jednak coś w tym jest produkt ten znajdziecie na tej stronie, CBD z certyfikatami i najtańsza wysyłka sprawdziłam http://www.konopiafarmacja.pl

  • koko Reply

    7 października 2018 at 09:59

    Już sam tytuł tego artykułu jest obrzydliwy,że nauczycielka walczy…, a jeśli zachoruje np sprzedawca,kurier czy listonosz to czy to ktoś gorszy ? Poza tym, nauczyciele to grupa zawodowa,która ciągle narzeka mając lepiej niż przytaczany np sprzedawca,czyli około 4 miesięcy wolnych i płatnych w ciągu roku,trzynastki,niewiele godzin pracy,jakieś roczne i też płatne urlopy czy to jest normalne? A gdy zachoruje ktoś,kto ma tylko najniższą krajową? Niestety za takie pieniądze musi pracować większość społeczeństwa.

    • annnaaa Reply

      16 października 2018 at 21:45

      ja pierdziu…., ależ “koko” poniosło…. czy nauczyciel jest lepszy od piekarza? Nie, jest kimś innym, ale tak samo jak piekarz ma prawo żyć. I tak jak na piekarza zbieranoby pieniądze tak zbierają na nauczyciela, bo on też jest czyimś bliskim. A tak przy okazji, jak już tak psioczysz na nauczycieli, to trzeba było napisać, że pracują tylko 4 miesiące w roku – jak już na nich psioczyć to na maxa!

  • mariusz Reply

    14 października 2018 at 20:28

    niech pani walczy,zdrówka

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register