Napisał do nas Czytelniczka zbulwersowana tym, jak obecnie wygląda Park dla Psów.  – Plac tonie w błocie oraz psich odchodach – pisze kobieta.

O problemie Parku dla Psów, na który wydatkowano z projektu Budżetu Obywatelskiego 100 tys. zł pisaliśmy wielokrotnie. Zarząd Zieleni Miejskiej już w tamtym roku deklarował wykonanie odwodnienia terenu, aby można było odprowadzać nadmiar zgromadzonej wody. Tymczasem nic się w tej sprawie nie dzieje, a po silnych opadach deszczu cały plac stoi w wodzie.

– Nie można skorzystać z placu ponieważ wszędzie stoi woda. Nie ma worków na psie odchody. Plac więc jest pełen nieczystości, wszędzie błoto i woda – pisze pani Agata. – Wydaliśmy tyle pieniędzy z naszego budżetu obywatelskiego na obiekt bardzo potrzebny miłośnikom zwierząt. Teraz zaś pozwalamy aby niszczał na naszych oczach.

Problemem Parku dla Psów jest brak odwodnienia terenu co powoduje, że po silnych opadach deszczu namokła ziemia nie odprowadza już nadmiaru wody. Zarząd Zielni Miejskiej, wykonawca obiektu, już w ubiegłym roku deklarował wykonanie takiego odwodnienia. Niestety do tej pory nic się takiego nie wydarzyło.

To nie pierwszy sygnał od elblążan do naszej redakcji, w której podnoszone są krytyczne głosy wobec tego obiektu. Brak odpowiedniego oświetlenia, pełne kosze na śmieci, psujące się urządzenia dla psów, brud, stojąca woda na terenie parku – to tylko niektóre problemy, jakie wskazała nam również wcześniej nasza Czytelniczka.

– Temat ma wielu zwolenników, jak i przeciwników. Wiele rodzin i „psiarzy” każdego dnia korzysta z tego miejsca umilając sobie, jak i swoim pupilom popołudnia, korzysta z miejsca do wybiegu. Skoro jest i mamy go, to trzeba korzystać… więc dlaczego nikt o to nie dba? I to jest pytanie – pisze elblążanka. – Każdy właściciel psa odchody i śmieci dookoła siebie sprząta, a dlaczego Zieleń Miejska po za wywozem śmieci nic z tym miejscem nie robi?

Nasza Czytelniczka wskazuje na rozpadające się urządzenia na wybiegu dla psów, stojącą wodę po opadach deszczu, słabe oświetlenie parku po zmroku.

– Wielu ludzi pracuje i z psami może wyjść na dłużej późnym popołudniem lub wieczorem. Z powodu braku odpowiedniej ilości działających latarni nie jest w tym parku bezpiecznie – dodaje nasza Czytelniczka.

Więcej o problemach z parkiem dla psów w Parku Dolinka pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/park-dla-psow-tonie-w-wodzie-zielen-miejska-przyznaje-ze-cos-jest-nie-tak/

Widzisz coś niepokojącego? Coś Cię denerwuje, drażni, masz jakiś problem? Pisz do nas na adres: faktyredakcja@gmail.com . Każdemu gwarantujemy anonimowość!