PiS pyta mieszkańców o program – My odpowiadamy

Kilka dni temu działacze Prawa i Sprawiedliwości postanowili ogłosić, że mieszkańcy Elbląga mogą mieć wpływ na program wyborczy tej partii. Dobrze, że chociaż przed wyborami politycy dostrzegają, że w mieście mieszkają ludzie – nie tylko partyjni działacze. Tak więc znakomicie,  podpowiemy radnym PiS, co jako pilne w Elblągu należy zrobić. Nawet pomożemy każdemu prezydentowi, który będzie chciał to zrobić.

Przede wszystkim elblążanie potrzebują własnych, tanich w utrzymaniu mieszkań komunalnych. To podstawa dla rozwoju każdej rodziny. Ponieważ  aktualnie  gospodarka mieszkaniowa miasta po prostu nie istnieje. Elbląg praktycznie nie buduje żadnych nowych budynków komunalnych.

Drodzy elblążanie,  przed wyborami musicie  to wiedzieć!  Trzeba to jasno powiedzieć!  Chyba macie tego świadomość, dlaczego Wasze dzieci wyjechały do Londynu na „zmywak”. Wyjechały, bo chciały zarobić na mieszkanie, ponieważ  żaden z dotychczasowych prezydentów Elbląga nie miał woli lub nie potrafił wybudować odpowiedniej ilości mieszkań komunalnych. Wam i wielu  Waszym dzieciom założono na szyje pętle kredytowe na kilkadziesiąt lat, ponieważ żaden z prezydentów Elbląga nie zapewnił budowy odpowiedniej ilości mieszkań komunalnych. Wielu z Was mieszka w ciasnych, zagrzybionych mieszkaniach,  bo żadnego z prezydentów Elbląga nie interesowało poprawienie  Waszej sytuacji.  Co natomiast dotychczas  skutecznie  potrafili  robić?   Potrafili  sprzedawać działki miejskie  developerom. Ci, za zgodą samorządu, łupią Was  stosując  wysokie ceny sprzedaży. Dlaczego? Bo nie było dotychczas prezydenta, który  chciałby budować mieszkania komunalne.  Miejcie tego świadomość przed wyborami. Nie przyjmujcie  pokrętnych tłumaczeń polityków: „skąd brać pieniądze na budowę mieszkań?”. Nie dajcie się omamić, że tego nie można zrobić, bo nie ma środków finansowych. One są!  Są też gotowe rozwiązania – jak np. Modrzewina Północ.  Ugrupowanie „Wolni i Solidarni” taki program budowy mieszkań komunalnych w polskich miastach posiada, prezentuje i zrealizuje, jeżeli  jego  przedstawiciel zostanie wybrany  gospodarzem  samorządu.

Analizując Lokalny Program Rewitalizacji Elbląga można dowiedzieć się, że obecne władze miasta chcą wybudować do roku 2020 jedynie trzy budynki komunalne. Warto powtórzyć – trzy!

To totalna klęska polityki mieszkaniowej elbląskiego samorządu. Oznacza to, że Miasto Elbląg nie realizuje konstytucyjnego obowiązku zapewnienia lokali mieszkalnych dla elblążan. Zaś atrakcyjne grunty miejskie hurtowo wyprzedaje prywatnym podmiotom, które zarabiają grube miliony na zapewnieniu tego, co powinien elblążanom zagwarantować samorząd! Czy tak postępuje odpowiedzialna władza samorządowa?

Oczywiście, samorządowcy odpowiedzą: „Miasta nie stać na budowę mieszkań, muszą to robić developerzy. W Elblągu buduje się dużo”.

– Jednak na takie mieszkanie, z wolnego rynku nie każdego  jest stać. Nie każdy elblążanin dostanie kredyt hipoteczny nawet na 40 lat. Jeśli zaś dostanie , będzie żył z kredytową pętlą  na szyi i w ciągłej obawie o swoje dochody, z których znakomitą część musi przeznaczać przecież na spłatę raty kredytu – mówi Edmund Szwed, doradca ds. samorządowych Marszałka Sejmu Kornela Morawieckiego (Wolni i Solidarni).

Edmund Szwed wskazuje, że władze Elbląga mogą stymulować budownictwo mieszkaniowe, komunalne poprzez stworzenie projektu „Modrzewina Północ”. Dlaczego więc nie robią i robić tego nie chcą?  No właśnie dlaczego?

– Realizacja  projektu „Modrzewina Północ”  i  budowa sześciu tysięcy mieszkań przyciągnie inwestycje. Powstaną sklepy, działalności gospodarcze, przedszkola, żłobki, usługi – mówi Edmund Szwed. – W 2015 r. przedstawiłem publicznie oraz złożyłem na ręce prezydenta Witolda Wróblewskiego  propozycję  budowy mieszkań komunalnych, na wynajem a także z opcją wykupu na osiedlu Modrzewina Północ. Władze Elbląga nie były i  jak dotychczas  nie  są zainteresowane budową mieszkań dla elblążan. Są zainteresowane natomiast sprzedawaniem terenów w mieście firmom i developerom.

Ten projekt jest wstanie zmienić całkowicie nasze miasto. Przede wszystkim zaś nie tylko powstrzymać emigrację młodych, wykształconych elblążan ale także skłonić ich do powrotu.

– Do realizacji tego śmiałego projektu musi zostać powołana spółka celowa  z  wiodącym udziałem Miasta i  Partnera Prywatnego, gdzie Miasto będąc  51%  udziałowcem, posiadałoby  decydujący głos –  mówi Edmund Szwed. Miasto i budżet niczym nie ryzykuje. Nie wyda na ten cel pieniędzy publicznych. Na realizację pierwszego etapu, część środków pochodziłaby z emisji obligacji przychodowych  zdobytych przez spółkę, natomiast  za pozyskanie  dalszych środków inwestycyjnych odpowiedzialny byłby Partner Prywatny.

Do Spółki Miasto wniosłoby własne  grunty,  jako  wkład do projektu. Grunty Modrzewiny Północ, wniesione do spółki, nadal pozostałyby własnością miasta. Sama realizacja osiedla zostałaby rozłożona na dwa etapy.  W pierwszym powstaną zbrojenia gruntów w niezbędne media i infrastrukturę drogową. W drugim etapie będą powstawały mieszkania. Miasto w drugim etapie, może sprzedawać uzbrojone tereny z dużym zyskiem.

Realizacja tego projektu pozwala miastu zyskać niesamowitą wartość w postaci zaspokojenia podstawowych potrzeb elblążan – mieszkań, miejsc pracy, nadziei na lepszą przyszłość w mieście. Tej szansy po prostu nie można zmarnować. Dlaczego więc jest jednak marnowana? Dlaczego elblążanie dają na to przyzwolenie?

Otwarte pytanie kierujemy do samorządowców PiS, licząc na debatę i odpowiedź – jak chcecie pobudzić budownictwo mieszkaniowe w Elblągu?  Czy tylko licząc na program „Mieszkanie Plus”? Zważyć należy, że Program „500 Plus” powoduje, że rodziny mają coraz więcej dzieci. Gdzie One będą mieszkać? Jaki macie autorski projekt, aby zdynamizować i zrewolucjonizować gospodarkę mieszkaniową Elbląga, która aktualnie znajduje się w totalnej zapaści?

W kolejnym materiale „podpowiemy” działaczom PiS jak uzdrowić sytuację finansową miasta i spółek komunalnych, bo to kolejny poważny problem Elbląga.

 

2 komentarze

  • zuzia Reply

    31 sierpnia 2018 at 20:36

    Nosz kurde po co budowac mieszkania dla mniej zamoznych,skoro mozna sprzedac grunty Developerom i dwie pieczenie przy jednym ogniu gotowe.Niewiele miast w Polsce ma takie powazne problemy z mieszkaniami Komunalnymi.Malo tego w niektorych miastach wystartowal program ”Mieszkanie dla bezdomnego” pisze tutaj o Ustce,warunki sa bardzo rygorystyczne ale znalezli sie tacy ktorzy im sprostali.A u nas? porazka.

    • Adrian Reply

      7 września 2018 at 15:19

      Deweloper zarobi na kupnie, bogaty kupi mieszkanie pod wynajem a problem biedniejszego pozostaje. Nawet jak on nie kupi to znajdzie słupa który to zrobi. Zastanów się 2 razy zanim cos napiszesz

Skomentuj zuzia Anuluj pisanie odpowiedzi

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register