Proste oszustwo na które nabrali się też elblążanie

„WYGRAJ TYGODNIOWY POBYT W NASZYM HOTELU! W związku z rozpoczęciem nowego roku szkolnego oraz coraz większej popularności naszego hotelu postanowiliśmy ogłosić konkurs!” – prosta i dobrze znana metoda oszustwa wciąż świetnie się sprawdza wśród użytkowników Facebooka. W niespełna tydzień jeden z postów naciągaczy udostępniło i skomentowało ponad 90 tysięcy polskich internautów.

O tym informował nas jeden z mieszkańców Elbląga, który również wziął udział w tym konkursie. Jak się okazało, to kolejne oszustwo na facebooku, jakich zresztą jest tam wiele. O co w tym chodzi?

Tydzień w hotelu Gołębiewski za darmo w Karpaczu – na czym polega oszustwo

Krok pierwszy – zarzucanie przynęty

W tym przypadku oszuści już po raz kolejny wykorzystują popularność hotelu Gołębiewski, podobnie jak wcześniej robili to m.in. podszywając się pod sklep IKEA, obiecując darmowe zakupy w sieci Rossman czy żerując na mani na biedronkowe Świeżaki.

Przestępcy, naśladując podobne przekręty z przeszłości, zakładają w serwisie społecznościowym strony i nadają im nazwy mające sugerować ich oficjalny charakter. Tworzą posty z rzekomym konkursem: zadanie uczestnika to najczęściej polubienie i udostępnienie go oraz pozostawienie komentarza ze swoim obiecujące jakąś nagrodę w zamian za polubienie, udostępnienie i… wpisanie swojego imienia w komentarzu.

Wszystko tak naprawdę po to, by jak najszerzej rozpropagować stronę oszustów i przyciągnąć jak najwięcej potencjalnych ofiar.

Mechanizmy Facebooka nie sprzyjają jednak oszustom i nieczęsto taki post zostanie przez kogokolwiek dostrzeżony – by fałszywy post odniósł sukces potrzeba wielu prób i wskazane jest korzystanie z „farm fanów”, czyli stron, które już mają już duże grono użytkowników, oraz fałszywych (stworzonych przez oszustów), bądź przejętych kont. W tym przypadku wszystko wskazuje na to, że skorzystano ze wszystkich tych metod.

Kiedy post „chwyci”, a więc zacznie się rozprzestrzeniać w sieci, następuje efekt kuli śnieżnej, gdy kolejne ofiary przez polubienia i udostępnienia tak naprawdę reklamują oszustwo wśród swoich znajomych.

Krok drugi – łowienie

Jak właściwie przestępcy zarabiają na tym oszustwie? W końcu następuje „rozwiązanie konkursu” i „wyłonienie zwycięzców” – pojawia się odpowiedni posta z linkiem, który tak naprawdę prowadzi do profilu osoby, która aktualnie jest zalogowana. „Zwycięzcy” pozostaje już tylko dopełnić formalności, najczęściej wypełnić formularz, i ostatecznie sprowadza się do którejś z form wyłudzenia pieniędzy za pomocą SMS Premium.

W tym momencie większość użytkowników zorientuje się już, że coś jest nie tak, ale nawet niewielki procent nabranych daje oszustom wart (niewielkiego) trudu zarobek.

Ta akcja świetnie obrazuje, jak bardzo skuteczny może być wspomniany wyżej efekt śnieżnej kuli, gdy bez refleksji reagujemy na internetowe treści.

Mimo że najpopularniejszy post oszustów pojawił się 2 września – od tego czasu pojawiły się informacje ostrzegające przed nim, w tym na oficjalnej stronie i fanpage hotelu Gołębiewski, a co najmniej jedna ze stron wyłudzających SMS Premium została zablokowana przez firmę hostingową – pod postem wciąż, również w momencie publikowania tego materiału, pojawiają się kolejne komentarze internautów zgłaszających się do konkursu.

Źródło: Onet.pl

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register