Reforma edukacji się udała? Nauczyciel: Miałam wybór albo dobrowolne odejście albo brak pracy

Prezydent Elbląga Witold Wróblewski chwali się, że reforma edukacji przeszła w mieście praktycznie bezboleśnie, a nauczyciele pracy nie stracili. Owszem nie stracili, bo odeszli sami z pracy, korzystając z systemu dobrowolnych odejść.

Podczas ostatniej konferencji prasowej prezydent Witold Wróblewski podsumował zmiany w elbląskiej oświacie.

– Temat oświaty był jednym z najważniejszych problemów, przed jakim stanąłem na początku kadencji. Przypominam, że oświata zajmuje aż 1/3 wśród głównych wydatków budżetowych. Podjęliśmy szereg działań, które pozwoliły na uporządkowanie kwestii finansowania oświaty i wstrzymanie rosnącego dofinansowania oświaty ze środków własnych, przy zachowaniu bardzo szerokiej oferty dla uczniów. Praktycznie bezboleśnie wprowadziliśmy reformę oświaty w naszym mieście i uchroniliśmy miejsca pracy nauczycieli. Postawiliśmy na rozwój szkolnictwa zawodowego i maksymalne wykorzystywanie funduszy unijnych. Uporządkowane zostały arkusze organizacyjne szkół, wprowadziliśmy nowatorski program emerytalny dla nauczycieli i pracowników obsługi. Pełną parą tworzymy Elbląskie Centrum Edukacji Zawodowej. Przygotowaliśmy projekty unijne na rozwój zarówno szkolnictwa zawodowego jak i ogólnego. Do tej pory z Regionalnego Programu Operacyjnego pozyskaliśmy ponad 25,8 mln zł – wyliczał Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.

Nic w tym dziwnego, jednak warto przypomnieć, jak to się odbyło. To „bezbolesne” przeprowadzenie reformy oświaty w Elblągu odbyło się dzięki programowi „dobrowolnych” odejść.

– Z tą dobrowolnością było tak, że niektórzy z nas dostali alternatywę, albo odejdziemy z pracy w tym systemie albo i tak dla nas zabraknie pracy po likwidacji gimnazjów – pisze do naszej redakcji nauczyciela z długoletnim stażem. – Po prostu nie mieliśmy wyjścia. Tyle się mówiło o tej reformie i niżu demograficznym.

Jeszcze w maju br. prezydent Wróblewski tak mówił o przeprowadzeniu reformy oświaty i ewentualnych zwolnieniach nauczycieli.

– Były takie obawy, jednak wszystko udało się dobrze ułożyć – mówił prezydent Witold Wróblewski i dodaje, że uruchomiono ponownie program dobrowolnych odejść z pracy dla nauczycieli i pracowników oświaty. Za takiej formy skorzystało w tym roku 39 nauczycieli, a ogólnie w stan spoczynku dzięki temu programowi odeszło z pracy w elbląskiej oświacie 100 osób. Nauczyciele otrzymają za podjęcie takiej decyzji 15 tys. zł jednorazowej nagrody.– Problem, z którym niestety się borykamy, to niż demograficzny – mówi prezydent Wróblewski. – W tym roku mamy o 600 uczniów mniej w szkołach podstawowych, to jakby ubyły 24 klasy szkolne. W wygaszanych gimnazjach jest o 39 oddziałów mniej.

A więc to głównie system „dobrowolnych” odejść i niż demograficzny uchronił elbląską oświatę przed katastrofą.

– Co najważniejsze wszystkie wprowadzone zmiany nie odbywają się kosztem uczniów. Wręcz przeciwnie – dzięki podjętym działaniom uczniowie mają tworzone jeszcze lepsze warunki do nauki i szerszą gamę zajęć dodatkowych – dodaje prezydent Witold Wróblewski.

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register