Radni Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali na komisji gospodarki miasta projekt obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej. Wszystko wskazuje na to, że podczas najbliższej sesji z łatwością przegłosują takie rozwiązanie. Niższe ceny biletów będą obowiązywały od września br.

Propozycja radnych PiS, która wchodzi w tzw. pakiet projektu „Elblążanin +” zakłada, że bilet dla posiadaczy Elbląskiej Karty Miejskiej na jazdę do dwóch przystanków ma kosztować 2 zł (normalny) i złotówkę (obecnie 2,20 i 1,10 zł), bilet EKM powyżej dwóch przystanków: 2,30 i 1,15 zł (obecnie 2,60 zł i 1,30 zł),  bilet przesiadkowy (przesiadka w ciągu 20 minut) – 1 grosz (obecnie 40 groszy), bilet jednorazowy godzinny kupowany u kierowcy – 3 zł i 1,50 zł (obecnie 3,40 zł i 1,70 zł), bilet imienny miesięczny dla uczniów i studentów na terenie miasta – 25 zł (obecnie nie ma takiego biletu, ulgowy miesięczny imienny kosztuje 42,50 zł), bilet semestralny dla uczniów i studentów – 120 zł (obecnie 180 zł), bilet miesięczny imienny – 80 i 40 zł (ulgowy), obecnie 85 zł i 42,50 zł, bilet miesięczny na dni robocze – 75 zł i 37,50 zł (ulgowy), obecnie 80 i 40 zł.

Radni PiS chcą również zachęcić kierowców, aby poruszali się komunikacja miejską. Przy okazaniu dowodu rejestracyjnego auta będą mogli kupić bilet w cenie 1,50 zł.

Urzędnicy miejscy wskazują, że takie rozwiązania radnych mogą obciążyć budżet Elbląga na kwotę prawie 2 mln zł rocznie. To wzbudziło protesty wiceprezydenta Janusza Nowaka oraz radnych Platformy Obywatelskiej.

Wcześniej radni PiS na sesji odrzucili podobny projekt zgłoszony przez prezydenta Elbląga.