Nowa formacja polityczna Roberta Biedronia – „Wiosna” – według sondaży wyrasta na trzecią siłę polityczną w Polsce. Czy również w naszym mieście to ugrupowania zdoła mocniej zaistnieć, wdzierając się na zabetonowaną elbląską scenę polityczną?

Ostatni sondaż IBRIS wskazuje, że “Wiosna” Biedronia może liczyć na astronomiczne (jak na początek funkcjonowania) poparcie na poziomie 16,2 punktów procentowych. Oznaczałoby to, że Robert Biedroń wprowadziłby do Sejmu aż 85 posłów.

Partia byłego prezydenta Słupska nie zagraża Zjednoczonej Prawicy. Odbiera jednak głosy Platformie Obywatelskiej oraz Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. Właśnie dla wyborców SLD partia Biedronia może być szczególnie atrakcyjna, ze swoją centrolewicową retoryką.

Wiadomo, że w Elblągu, rozbite struktury SLD z nadzieją patrzą właśnie w stronę „Wiosny”. Swoje poparcie dla działań Roberta Biedronia jawnie deklaruje były radny Sojusz – Ryszard Klim.

Jednak nie tylko dla były działaczy SLD „Wiosna” jest atrakcyjna. Ostatnio również niezwykle przychylnie na temat tej formacji wypowiedziała się publicznie Maria Kasprzycka, dyrektor Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu i kandydatka Koalicji Obywatelskiej na radną Sejmiku Wojewódzkiego w ostatnich wyborach samorządowych.

Kasprzycka uczestniczyła w warszawskiej konwencji partii „Wiosna”. Po tym wydarzeniu, na łamach gazety portel.pl tak to komentowała:

„Należę go dużego grona osób, które ponownie rozczarowała Platforma Obywatelska. Bo nie akceptować działań PIS, nie oznacza wcale kochać PO. Mam świadomość, że po czterech latach destabilizacji struktur państwowych, trzeba będzie zabrać się do ich naprawy w wielu aspektach, niestety takiej woli w PO nie widzę. Wystarczy przyjrzeć się poczynaniom PO w elbląskim samorządzie, gdzie koalicja z KWW Witolda Wróblewskiego nie polega na współodpowiedzialności za miasto, tylko na uczestnictwie w łupach. Prezydent nie zyskał konstruktywnego partnera, tylko grupkę klakierów działających w interesie swoim i swojej organizacji, a nie mieszkańców.

 U Biedronia jest świeżość, wola zmian i pracy na rzecz społeczeństwa, jest też profesjonalizm. Niebywałe, jak bardzo jest dzisiaj potrzebny. Obecna scena polityczna uległa głębokiej deprawacji. Partie polityczne działają tylko na rzecz swoich członków, a i to nie wszystkich (jak elbląskie SLD). Nie wiem, dlaczego mielibyśmy dalej na to pokornie przyzwalać”- pisze Maria Kasprzycka.

Czy to zapowiedź tworzenia w naszym mieście struktur „Wiosny” Roberta Biedronia? Zobaczymy.