Zatorze okazało się dziś pułapką dla wielu kierowców. Panował wielki chaos

Chaos i błyskawicznie zalewająca ulice woda. Tak wyglądała dziś sytuacja na elbląskim Zatorzu. Wielu kierowców, którzy chcieli dostać się do centrum miasta, znalazło się w pułapce.  Policjanci kierujący ruchem w pewnym momencie nie wiedzieli co mają robić. Woda pojawiała się wszędzie błyskawicznie!

– To było straszne. Wokół pojawiała się szybko woda. Jeszcze przed chwilą ul. Malborska była przejezdna, a kilkanaście minut później woda zalewała piwnice domów – pisze do nas jeden z elblążan.

Policjanci ruszyli do akcji, aby kierować ruchem. Początkowo z powodu zalania wyłączono z ruchu al. Grunwaldzką. Kierowców kierowano właśnie na Zatorze. To była jednak pułapka.

– Kumiela szybko wylewała na jezdnie ulic – informuje nas nasz Czytelnik. – Pojechałem po syna do szkoły. Malborska była jeszcze przejezdna, choć policjanci już kierowali ruchem kołowym. Wracając z powrotem widziałem, że rzeczka już wylewa się z koryta. Na Malborskiej utknęliśmy na skrzyżowaniu. Policjant najpierw kierował ruchem. Jednak woda szybko wzbierała i zaczęła zalewać ulicę. Funkcjonariusz gorączkowo rozmawiał z kimś przez telefon. Wstrzymał cały ruch, a wody z minuty na minutę przybywało. Zaczęło zalewać samochody. Podjęliśmy decyzję, że zawracamy i przebijamy się do „siódemki”, aby ominąć centrum miasta. Kolejny policjant kierował ruchem za przejazdem kolejowym. Nie potrafił nam jednak wytłumaczyć, jak bazpieczenie wyjechać z Zatorza do centrum. To był chaos. Nikt nad tym nie panował. Nie było wytyczanych żadnych objazdów. Każdy kierował się na własną rękę. Sytuacja zmieniała się tam dynamicznie. Wystarczyło jednak aby, ponieważ Malborska i Grunwaldzka były już zalane, kierować ruch przez dawną jednostkę wojskową do ronda przy Grunwaldzkiej/Rawskiej i na „siódemkę”.

Inny Czytelnik dodaje, że Miasto mimo iż doskonale zdaje sobie sprawę z siły rzeczki Kumielki, nic nie robi aby uniknąć takich właśnie sytuacji.

– Jak to możliwe, że w XXI wieku zaskakują nas intensywne opady deszczu a Kumiela szaleje po ulicach miasta? Nie jesteśmy nadal na to gotowi. Nie ma wytyczonych stałych objazdów na wypadek zalania Grunwaldzkiej czy Zatorza. Ruch z Grunwaldzkiej i Hetmańskiej/1000-lecia policjanci kierowali na Zatorze, a tam już wylewała rwąca Kumiela. Jeden wielki chaos. Byłem tam autem. Na szczęście uciekłem na „siódemkę”. Jednak wielu kierowców stało w korku na Malborskiej i bezradnie patrzyło jak im zalewa auta – pisze nasz Czytelnik. – Nie wiem czy ktoś koordynował to, co dzieje się na mieście.

W podobnej pułapce znaleźli się też kierowcy, którzy tego dnia zaparkowali samochody na ul. Zw. Jaszczurczego i w pobliżu. Tam również woda lejąca się z koryta Kumieli zalała szybko okoliczne ulice i uniemożliwiła wyjazd.

 

Ulica Związku Jaszczurczego zalana. Piwnice zabezpieczone workami z piaskiem. Strażacy cały czas pracują.

Publié par fakty.elblag.pl sur lundi 18 septembre 2017

 

Obecnie z wodą walczą cały czas strażacy, policjanci i żołnierze.

Jak podaje Urząd Miejski w Elblągu, do odwołania zamknięte dla ruchu są następujące ulice:

  1. ul. Fromborska (od ul. Królewieckiej do ul. Ogólnej)
  2. ul. Grunwaldzka (od ul. Mickiewicza do ul. Tysiąclecia)
  3. ul. Związku Jaszczurczego
  4. ul. Zagonowa
  5. ul. Wyspiańskiego
  6. ul. Malborska
  7. ul. Łęczycka (przy jednostce wojskowej).

fot. Damian Suliński.

no images were found

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register