Chciał wyłudzić odszkodowanie i zlecił kradzież swojego auta

Od września br. policjanci z Elbląga pracowali nad nietypową sprawą, w której pokrzywdzonym miał być 41-letni właściciel opla insignia. W trakcie dochodzenia okazało się, że warte 30 tysięcy złotych auto nie zostało skradzione przypadkiem, właściciel chciał wyłudzić odszkodowanie i zlecił znajomemu kradzież. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

W połowie września br. do komendy w Elblągu zgłosił się właściciel opla insigni, który powiadomił o kradzieży swojego auta. Według niego, wart 30 tysięcy złotych samochód, miał w połowie września br., zniknąć z ulicy Kilińskiego w Elblągu. Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość samochodową. Kryminalni zaczęli szczegółowo analizować tę sprawę.

Bardzo szybko ustalili, że do kradzieży pojazdu w ogóle nie doszło, a 41-latek złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. Właściciel opla podczas kolejnego z przesłuchań przyznał, że postanowił zgłosić kradzież, by dostać odszkodowanie. Wyjaśniał, że miał problemy finansowe i poprosił znajomego o nietypową przysługę.

Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. O dalszym losie właściciela opla zdecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu

1 komentarz

  • koko Reply

    19 listopada 2018 at 16:01

    Ja pierdziele ale ludzie maja pomysly,klamstwo ma krotkie nogi he,he

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register