Elbląg solidarny z Gdańskiem. Wiec przeciwko nienawiści i przemocy

Prawie 200 elblążan pojawiło się dziś spontanicznie na Starym Mieście, odpowiadając na wezwanie prezydenta Witolda Wróblewskiego. To miał być pokaz sprzeciwu wobec przemocy i nienawiści oraz hołd dla zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza.

To był wiec milczący. Tłumy elblążan, odpowiadając na apel prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego pojawiło się dziś na Starówce z latarkami i zapalniczkami. Wszystko po to, by wyrazi swój sprzeciw wobec nietolerancji, przemocy, nienawiści – jednak przede wszystkim by zaprotestować przeciwko temu, co zdarzyło się w Gdańsku. Tam wczoraj prezydent Paweł Adamowicz został brutalnie zaatakowany na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Napastnik zadał kilka śmiertelnych ciosów nożem. Mimo starań lekarzy, Adamowicz dziś zmarł. Polska w szoku. Takiego mordu na polityku nie było od czasu zabójstwa prezydenta Gabriela Narutowicza.

– Paweł Adamowicz – Prezydent Gdańska nie żyje. Zaledwie wczoraj mówił: „To cudowny czas dzielenia się dobrem”. Niestety bestialski, brutalny atak, do którego doszło podczas wczorajszego Finału zabrał wszystko – życie, radość, plany i marzenia. Pozostawił natomiast szok i niedowierzanie. Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Prezydenta Adamowicza. Przez ostatnie godziny miałem nadzieję, że wygra tę dramatyczną walkę – mówił prezydent Witold Wróblewski. – Tym trudniej jest mi pogodzić się z tą tragiczną wiadomością, że jeszcze wczoraj – jak większość z nas – pełen radości życia wśród swoich mieszkańców uczestniczył w pięknym akcie dzielenia się dobrem, szerząc ideę miłości i solidarności. Łączę się w bólu i składam wyrazy współczucia Rodzinie, współpracownikom i całej społeczności Gdańska. To dla nas wszystkich samorządowców ogromna strata, z którą z pewnością nie będziemy mogli się pogodzić.

Elblążanie przynieśli ze sobą ”światełko do nieba ”- świece, zimne ognie , latarki i znicze. Na koniec uroczystości odśpiewali Hymn Polski. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz często gościł w Elblągu. Z miastem łączyły go relacje rodzinne.

Warto teraz wsłuchać się to co mówią ludzie – mowa nienawiści, szczególnie ta w internecie, potrafi być zabójcza. Ta odpowiedzialność za słowa ciąży przede wszystkim na politykach ze wszystkich stron sceny politycznej – ponieważ to Oni kreują dziś opinię o naszym kraju i swoich konkurentach politycznych. Słuchają ich, często bezkrytycznie, ich zwolennicy.

Odpowiedzialność za słowa spoczywa też na mediach i dziennikarzach, którzy często bezrefleksyjnie, goniąc za „newsem” publikują nawet najbardziej niedorzeczne i bzdurne opinie wygłaszane przez polityków – bardzo często nie myśląc o skutkach jakie takie publikacje mogą wywrzeć na opinii publicznej.

Miejmy nadzieję, że śmierć Pawła Adamowicza nie pójdzie na darmo, nie zostanie zmarnowana. Miejmy nadzieję, że politycy i media wspólnie zaczną walczyć z wszechobecnym hejtem w internecie, w komentarzach pod publikacjami, że wezmą odpowiedzialność za słowa i wszelkie publikacje w swoich mediach.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register