Elbląscy sędziowie nie chcą zająć się sprawą Zbigniewa S. Dlaczego?
Obraził i pomawiał szefa elbląskiej prokuratury. W Elblągu nawoływał do ulicznych zamieszek. Teraz Zbigniew S. będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za swoje postępowanie. Jednak nie w Elblągu. Sędziowie z naszego miasta nie chcą zajmować się tą sprawą.
Sprawą działania w naszym mieście Zbigniewa S. zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Chojnicach.
Śledczy z Chojnic zakończyli dochodzenie w sprawie wyczynów Zbigniewa S. w Elblągu. Do elbląskiego sądu trafił akt oskarżenia, w którym prokuratorzy stawiają biznesmenowi pięć zarzutów, m.in. znieważenia szefa prokuratury i rektora elbląskiej uczelni, nawoływanie do pozbawienia wolności prokuratora oraz kierowanie w stosunku do niego gróźb.
Prokuratorzy nie mieli wątpliwości, że kontrowersyjny biznesmen swoimi działaniami naruszył prawo.
– Ze względów oczywistych śledztwo nie mogło toczyć się w Elblągu. Nasze postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia przeciw Zbigniewowi S., który skierowaliśmy do Sądu Rejonowego w Elblągu. Zbigniew S. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – powiedział serwisowi elblag.net Mirosław Orłowski, prokurator rejonowy w Chojnicach.
Zbigniew S. jest oskarżony o publiczne nawoływanie do występku (art. 255 par. 1 kk), znieważenie publiczne, również w środkach masowego przekazu (art. 216 par. 1 i 2 kk), grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa (art. 190 par. 1 kk). Za czyny te grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a także (w najsurowszym wymiarze) pozbawienia wolności do lat dwóch.
Jednak elbląscy sędziowie nie chcą zajmować się sprawą Zbigniewa S. Skierowali w tej sprawie wniosek do Sądu Najwyższego, o wyznaczenie innego sądu. Jak informuje sędzia Tomasza Koroniewski, było to podyktowane „dobrem wymiaru sprawiedliwości”.
Więcej o tej sprawie pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/zbigniew-s-z-zarzutami-prokuratorskimi-za-dzialania-w-elblagu-bloger-znowu-chroniony/
0 komentarzy