Frezowanie ulic stolicy w 54 godziny jest możliwe?
Sezon robót drogowych rozpoczął się już na dobre. Przed tygodniem nową nawierzchnię zyskała ul. Rembielińska, w najbliższy weekend będzie frezowana na Woli. Czasem dochodzi do utrudnień w ruchu, ale i takrobione jest to w tempie ekspresowym. Czy to możliwe w 54 godziny?
Czym dokładnie jest to frezowanie i z jakich etapów się składa?
Oto krótki poradnik zamieszczony przez ZDM:
Przygotowania do wymiany nawierzchni rozpoczynają się kilka miesięcy przed tym, jak na ulice wyjadą maszyny. W miejscu przyszłych prac przeprowadzane są badania ruchu i – w razie konieczności – przygotowywany jest projekt zmian w organizacji ruchu. Kilka tygodni przed frezowaniem przygotowujemy teren prac. Przeprowadzamy niezbędne roboty brukarskie, wymieniamy krawężniki i usuwamy bariery architektoniczne. Ważnym etapem są też przeglądy na miejscu z gestorami sieci.
Jednym z kluczowych etapów, jeszcze przed rozpoczęciem prac, jest poinformowanie mieszkańców o planowanych robotach i związanych z nimi objazdach. Dzięki temu każdy zainteresowany może przygotować się na zmiany w organizacji ruchu.
Zasadniczy remont ulicy trwa 54 godziny i rozpoczyna się w piątek o godz. 22.00. Wówczas zamykamy remontowaną ulicę i wprowadzamy objazdy. W nocy z piątku na sobotę odbywa się frezowanie starej warstwy wiążącej oraz warstwy ścieralnej. Jeśli wymaga tego stan nawierzchni, frezujemy także warstwy podbudowy bitumicznej (zasadniczej) i korygujemy podbudowę pomocniczą.
W sobotę rano, jeśli w nocy przeprowadzono frezowanie podbudowy bitumicznej i korygowanie podbudowy pomocniczej, możliwe jest ponowne ułożenie podbudowy pomocniczej i zasadniczej. Kolejny krok to czyszczenie nawierzchni i skropienie jej emulsją asfaltową, która zapewni właściwe połączenie między kolejnymi warstwami. Następnie układana jest nowa warstwa wiążąca, która stygnie do niedzieli (czas uzależniony od zakresu robót i temperatury otoczenia).
Niedziela to kolejny etap prac: skropienie ułożonej w sobotę warstwy wiążącej emulsją asfaltową, a następnie układanie nowej warstwy ścieralnej. Czas stygnięcia nowo ułożonej warstwy jest uzależniony od zakresu robót i temperatury otoczenia. Kolejny krok, jeszcze tego samego dnia, to rozpoczęcie nanoszenia oznakowania poziomego. Prace te trwają także w poniedziałek do godz. 4.00 rano. Roboty kończą się o godz. 4.00, kiedy ulica zostaje dopuszczona do ruchu. Wówczas pozostaje nam jeszcze demontaż oznakowania objazdów, aby nie wprowadzały w błąd w porannym szczycie komunikacyjnym.
źródło tekst i foto: zdm.waw.pl
0 komentarzy