GPC: Wiadukt zagrożony katastrofą budowlaną?
Gazeta Polska Codziennie alarmuje, że oddany do użytku wiadukt na Zatorze może być zagrożony katastrofą budowlaną. Gazeta wskazuje, że władze Elbląga całkowicie zignorowały ostrzeżenia inspektora nadzoru budowlanego.
Jak czytamy w gazecie: „ presja na przedwyborczy sukces była tak wielka, że zignorowano stanowisko inspektora nadzoru budowlanego, który pod koniec września ostrzegał, że błędy podczas budowy mogą spowodować w krótkim czasie katastrofę budowlaną”.
„Gazeta Polska Codziennie” dotarła do pisma z 28 września br. skierowanego do wojewody mazursko-warmińskiego i do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego.
„Nasuwa się wątpliwość, czy sposób prowadzenia prac budowlanych i rodzaj zastosowanych tam materiałów nie przyczyni się w krótkim czasie do dopuszczenia do użytkowania budowli do katastrofy budowlanej” – alarmuje inspektor nadzoru budowlanego.
Wymienia serię błędów, z którymi mamy do czynienia. „Do wykonania nasypu nie zastosowano kruszywa, ale warstwy ziemi wcześniej zdjętej z terenu budowy. Niezbyt przyłożono się też do betonowania konstrukcji. Wykonawca dokonał uzupełnienia brakujących konstrukcji żelbetowej wiaduktu – zasłaniając tym samym zbrojenie wiaduktu – masami betonowymi niewiadomego pochodzenia. Pracownicy wykonawcy zaszpachlowali miejsca, w których nie doszło do wypełnienia betonem dużej części konstrukcji. Powyższy fakt nie został prawdopodobnie odnotowany w dzienniku budowy. Powyższe może się przyczynić w istotny sposób do niskiej trwałości obiektu” – czytamy w opinii.
Błędów jest więcej. Najprawdopodobniej nie zdemontowano infrastruktury podziemnej, co może doprowadzić do tego, że grunt znowu osiądzie. Możliwe, że drogi wykonano niezgodnie z projektem. Na to akurat już kilka tygodni wcześniej zwrócili uwagę… rowerzyści, którzy zauważyli, że wizualizacja wiaduktu znacznie odbiega od rzeczywistości.
„Podnoszę także, że gmina i miasto Elbląg jako inwestor ma zapłacić wykonawcy ze środków publicznych za prace, które prawdopodobnie nie zostały wykonane lub prawdopodobnie zostały wykonane niezgodnie z prawem. […] Należy uczynić wszystko, by w porę zapobiec tragedii. W przypadku, gdy kontrola potwierdzi ww. nieprawidłowości, należy ustalić stan wiedzy i ewentualny udział inwestora w tych działaniach” – czytamy w opinii inspektora.
W tej sprawie prosiliśmy o opinię biuro prasowe prezydenta Elbląga.
Do tematu powrócimy.
7 komentarzy
Kazimierz
9 października 2018 at 16:49z dużo w artykule słowa – “podobno”…
Nadinspektor
9 października 2018 at 16:59Ja się pytam, co to za inspektor nadzoru budowlanego, który “prawdopodobnie” widział wszystko co źle robiono i “prawdopodobnie” nie interweniował podczas budowy? To “prawdopodobnie” ktoś szukający taniej sensacji.
Lucjan
9 października 2018 at 18:38Ja się pytam, co to za inspektor nadzoru budowlanego, który “prawdopodobnie” widział wszystko co źle robiono i “prawdopodobnie” nie interweniował podczas budowy? To “prawdopodobnie” ktoś szukający taniej sensacji.
Jagódka
9 października 2018 at 23:16Jakie doświadczenie ma ten “ekspert” na temat budowy mostów? Inspektor nadzoru budowlanego się nie wypowiada to znaczy nie ma tematu
Gru
10 października 2018 at 03:26nagonka na wróbla przez pisdzielców część dalsza. wróbel zrobił to czego oni nie byli w stanie zrobić. przecież wiadomo kto był w Elblągu przeciwny tej inwestycji. a inspektor budowlany jak widzi nieprawidłowości to ma prawo wstrzymać dalszą budowę.
alok
11 października 2018 at 12:48Kolega z TB takich głupot naopowiadał wstyd, to podważa jego wiedzę i uprawnienia!!!
alok
11 października 2018 at 12:49Kolega z TB takich głupot naopowiadał wstyd, to podważa jego wiedzę i uprawnienia…