Jedna z sal Kina Światowid nosi imię Stefana Muli

Za nami pierwszy, z 10 zaplanowanych seansów w ramach Elbląga na dużym ekranie. Poświęcone było elbląskim filmowcom XX wieku, którzy związani byli z działającym przy Elbląskim Domu Kultury Amatorskim Klubem Filmowym „Jantar”. Prezesem klubu był Stefan Mula.

Właśnie imieniem Stefana Muli została nazwana nowa sala Kino Światowid. Uroczystego otwarcia sali dokonał wnuk znanego elbląskiego filmowca, Makary Szwed.

Unikalne filmy z dawnych lat posiadamy dzięki elbląskiemu filmowcowi – Stefanowi Muli, nieżyjącemu już elbląskiemu filmowcowi i dokumentaliście.

Od początku lat 60-tych, najpierw samodzielnie, później w utworzonej wraz z przyjaciółmi sekcji filmowej przy Miejskiej Przychodni Obwodowej Stefan Mula dokumentował ważniejsze i mniej ważne wydarzenia w naszym mieście.

Po latach mówił, że impulsem do działania była nieobecność Elbląga w telewizji: – Ekipa z Gdańska rzadko bywała w Elblągu, bo była nieliczna. Wówczas postanowiłem coś robić dla Elbląga – mówił w wywiadzie dla „Tygodnia w Elblągu”. Zaczynałem od kamery 8 mm, później kupiłem sobie na raty kamerę 16 mm, Admirę Elektrę. Wreszcie przyszedł czas na profesjonalną, Pentaflex i kolejne.

Przypomnijmy, że w tamtych czasach był tylko jeden program telewizji, a w nim kilkunastominutowe regionalne „okienka” i to nie codziennie. Relacje filmowe z Elbląga zaczęły pojawiać się w telewizji. Pan Stefan musiał jednak wiele się nauczyć. Wkrótce też filmowanie stało się drugim, obok techniki dentystycznej, jego zawodem.

W ciągu trzydziestu lat powstały setki krótkich filmów, w większości dokumentów czasu, jak sam nazywał swoją twórczość. Były też większe produkcje – kroniki filmowe, filmy dokumentalne i edukacyjne oraz liczne produkcje przygotowywane na konkursy i festiwale filmowe. Festiwale o zasięgu ogólnopolskim, a nawet międzynarodowym odbywały się także w Elblągu. Pomysłodawcą i głównym organizatorem był oczywiście Stefan Mula. Pan Stefan prowadził też działający przy Elbląskim Domu Kultury Amatorski Klub Filmowy „Jantar” oraz organizował setki pokazów filmowych dla widzów z Elbląga i gości miasta.

Spuścizna po AKF Jantar i twórczości Stefana Muli to wielki skarb Elbląga. Niewiele innych polskich miast może pochwalić się tak bogatą dokumentacją filmową. To także osobista zasługa Stefana Muli, bo chronił taśmy z filmami i nie pozwolił na ich rozparcelowanie.

Stefan Mula zrealizował wiele filmów o wojsku. Podczas II wojny światowej był radiooperatorem w 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka.

Szacunek do munduru i miłość do wojska pozostały na zawsze. Kolejnym, obok filmowania hobby stało się dokumentowanie historii. W swoim mieszkaniu tworzył wielkowymiarowe plansze i gotowe wystawy, które później prezentował w wielu miastach Polski, a w Elblągu w szkołach, w jednostkach wojskowych i w Klubie Garnizonowym.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register