– Wynik wyborczy przyjmę z pokorą. Nadal będę pracował dla Elbląga i elblążan. Jeśli nie zostanę wybrany, będę współpracował z prezydentem miasta oczywiście jeśli wyrazi taką wolę – zadeklarował poseł Jerzy Wilk oficjalnie kończąc kampanię wyborczą.

Do pierwszej tury wyborczej Jerzy Wilk wspólnie z działaczami PiS odbywał spotkania z elblążanami oraz rozprowadzano ankiety i materiały wyborcze. Przed drugą turą natomiast zmieniono strategię, przygotowano specjalną grafikę dla Jerzego Wilka, która miała zachęcić młodzież do głosowania.

– Z dystansem do siebie i z przekazem dla młodych elblążan – podsumował Jerzy Wilk.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydent Elbląga dodaje, że z pokora przyjmie wynik wyborczy. Jak twierdzi chce, aby miasto się rozwijało. Dlatego już teraz, że nawet jeśli nie wygra wyborów będzie chciał współpracować z prezydentem.

– Do tej pory ta współpraca, mimo moich chęci, nie układała się. Szkoda, że prezydent Wróblewski nie wykorzystuje elbląskich parlamentarzystów do działań na rzecz miasta – mówił Wilk.

Kandydat PiS podsumowując swoją kampanię stwierdził, że działania prowadził rzeczowo i merytorycznie. Był natomiast atakowany przez kontrkandydatów.

– Niech elblążanie sami to ocenią – dodał Jerzy Wilk.