Kandydaci w wyborach samorządowych z reguły wymyślają swoje hasła promocyjne. Pomysły są lepsze, gorsze lub…już kiedyś wykorzystywane. Po ten ostatni sposób sięgnął kandydat na prezydenta miasta – Jerzy Wilk.

Witold Wróblewski idzie do wyborów z hasłem „Elbląg to Ty”. Michał Missan, kandydat na prezydenta Elbląga z listy PO ma hasło „Elbląg dla Ciebie”.

Tymczasem Jerzy Wilk, walczący o prezydenturę z rekomendacji Zjednoczonej Prawicy promuję się hasłem: „Elbląg morze możliwości”.

Ma to w domyśle nawiązywać do morskich tradycji miasta, przekopu przez Mierzeję Wiślaną oraz otwarcia Elbląga na Bałtyk. To są główne osie programowe Jerzego Wilka.

Problem w tym, że to hasło nie jest autorskim pomysłem kandydata PiS. Ten slogan już w 2011 r. promowało miasto Gdańsk.

Jak w 2011 r. informował Portal Morski: „Powierzenie Gdańskowi organizacji europejskiego Dnia Morza (19-20 maja 2011) było niewątpliwym ukłonem UE w stronę kraju, mającego niebawem rozpocząć przewodnictwo Rady Unii Europejskiej. „Morze możliwości” – promocyjne hasło miasta dysponującego morskim portem od ponad tysiąca lat – oddaje doskonale także istotę europejskiego pojmowania wspólnoty interesów państw, mających dostęp do morskich szlaków komunikacyjnych”.

Co więcej to hasło promocyjne Gdańska zostało docenione na kilku branżowych konkursach. Teraz będzie je wykorzystywał Jerzy Wilk.

fot. nadesłane