Koniec politycznych starć o nazwy ulic i rond w Elblągu – wyrok sądu i zarządzenie prezydenta

Elbląscy radni, zgodnie z zaleceniem Instytutu Pamięci Narodowej, zmienili szereg nazw ulic w mieście. Jak jednak pokazuje przykład Gdańska – nie musieli tego robić. Zarządzenie prezydenta Witolda Wróblewskiego porządkuje również kwestię nazewnictwa rond w mieście. Czy to więc koniec politycznych walk dotyczących nazewnictwa ulic i rond w Elblągu?

Zgodnie z przyjętą ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego samorządy w całej Polsce zostały zmuszone do zmian nazewnictwa miejsc – ulic, placów, skwerów, które mogłyby kojarzyć się z ustrojem komunistycznym.

W naszym mieście już takie zmiany zostały dokonane przez elbląskich radnych w październiku 2017 r. Przypomnijmy, że zmian dokonano w nazewnictwie ulic:  Armii Ludowej została zmieniona na ul. Generała Władysława Andersa, ul. Rodziny Nalazków została zmieniona na ul. Józefa Wybickiego. ul. kpt. Diaczenki została zmieniona na ul. Starowiejską, ul. Leona Kruczkowskiego została zmieniona na ul. Zbigniewa Herberta.

Radni sprytnie jednak uniknęli zmiany nazwy ul. 12 Lutego. Specjalną uchwałą zmienili nazwę ul. 12 Lutego na…12 Lutego.

Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej mieli wątpliwości co do nazwy  ulicy – 12 Lutego. Ta jednak została nadana w celu upamiętnienia daty zdobycia zamku krzyżackiego przez elblążan, co miało miejsce 12 lutego 1454 r.

– Takie też wyjaśnienia skierowaliśmy do IPN – mówiła Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu. – Otrzymaliśmy jednak pismo od wojewody warmińsko-mazurskiego informujące, że Rada Miejska musi przyjąć uchwałę wyraźnie precyzującą do jakiego wydarzenia odnosi się ta data.

Radni miejscy więc na sesji przyjęli stosowną uchwałę o treści: „Dla upamiętnienia daty zdobycia zamku krzyżackiego przez elblążan w dniu 12 lutego 1454 roku, zmienia się dotychczasową nazwę ulicy 12 Lutego w Elblągu na ulicę 12 Lutego”.

Tymczasem przykład Gdańska pokazuje, że radni miejscy Elbląga nie musieli w ogóle czynić zamieszania ze zmianą nazewnictwa ulic. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił decyzję wojewody o zmianie nazwy ulic w Gdańsku, w tym ulicy Dąbrowszczaków na ul. Lecha Kaczyńskiego.

Według sądu, decyzja Dariusz Drelicha, PiS-owskiego Wojewody Województwa Pomorskiego o zmianie 7 ulic, narusza artykuł 165 ust. 2 Konstytucji RP o samodzielności jednostek samorządu terytorialnego.

– Po raz kolejny okazało się, że większość elbląskich radnych to zwyczajni ignoranci/tki, nie mający pojęcia o tym, że decyzje wojewody nie są żadną ostateczną instancją i podlegają zaskarżeniu oraz ocenie sądu. Wiedziały o tym mądrzejsze władze sąsiedniego Gdańska, z prezydentem Adamowiczem na czele, które – w przeciwieństwie do włodarzy elbląskich (z wyłączeniem radnych lewicy, którzy zagłosowali zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i w interesie mieszkańców) – stanęły w obronie obywateli miasta i sprawę tę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym wygrały – komentuje Robert Koliński, działacz partii Razem, która protestowała przeciwko zmianom w nazewnictwie ulic.

Polityczny spór toczy się również o nazewnictwo rond w mieście. Był już projekt nadania nazwy Marii i Lecha Kaczyńskich rondu u zbiegu ulic Robotnicza, Teatralna, Browarna. Pojawiła się również inicjatywa nadania rondu przy ul. Niepodległości i Legionów nazwy „Rondo ofiar ludobójstwa OUN-UPA”. Taki wniosek zgłosiła do przewodniczącego Rady Miasta Marka Pruszaka setka mieszkańców Elbląga.

Teraz jednak prezydent Witold Wróblewski postanowił w końcu zarządzeniem unormować kwestię nazewnictwa nowych rond. Taki dokument został wydany 12 marca br. i zakłada, że rondom w Elblągu będą nadawane tylko nazwy miast partnerskich.

To powinno uciąć wszelkie polityczne inicjatywy zmierzające do nadawania inny nazw rondom w mieście.

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register