Kto powinien zostać prezydentem Elbląga?

Od dłuższego czasu przez elbląskie media przewija się temat ewentualnych kandydatur na prezydenta Elbląga. Pojawiają się również pewne sondaże wskazujące na ewentualne sympatie Czytelników danego medium. Z komentarzy elblążan zaś przebija się jeden wniosek – żaden z obecnych kandydatów nie spełnia oczekiwań mieszkańców Elbląga.

Wiemy, że oficjalnie swoje kandydatury w walce o prezydenturę Elbląga zgłosili: Michał Missan (PO) oraz Jerzy Wilk (PiS – Zjednoczona Prawica). Raczej pewny jest również start obecnego prezydenta Witolda Wróblewskiego. Czekamy na kolejne kandydatury.

Jednak warto zastanowić się, jaki powinien być przyszły prezydent miasta. Przypominamy nasz materiał z marca br., gdzie Edmund Szwed – obecnie doradca ds. samorządów Kornela Morawieckiego (Wolni i Solidarni), uczestnik poprzedni wyborów na urząd prezydenta miasta diagnozował trafnie ten problem.

Edmund Szwed wskazywał, że należy odpolitycznić władzę samorządową w ten sposób, że prezydentem miasta powinien być nie polityk, a zdolny, młody menager, który potrafiłby skutecznie miastem zarządzać.

 – Uważam, że dzisiaj temu miastu potrzebny jest  człowiek, który będąc gospodarzem, będzie wizjonerem i jednocześnie przywódcą, potrafi ludzi porwać. Ktoś, kto powie o swoich zamierzeniach i porwie elblążan jasnym postawieniem sprawy, swoją wiedzą i umiejętnością budowy dobra wspólnego elblążan. Tego nam potrzeba, czyli gospodarza z wiedzą i wizją oraz z umiejętnościami. Potrzeba też Elblągowi nowej Rady Miasta, która składałaby się z kreatywnych trzydziesto-czterdziestolatków – mówił na naszych łamach Edmund Szwed.

W obszernym wywiadzie o sprawach samorządowych natomiast nakreślał ponownie te potrzeby.

– Samorząd,  to dobrodziejstwo,  jeżeli potrafimy z niego skorzystać.  To droga do rozwoju lokalnej społeczności i godnego życia jej mieszkańców,  pod warunkiem, że przewodzą  ludzie kompetentni, posiadający wiedzę  i cechujący się rzetelnością  i uczciwością w działaniu.  Dzisiaj uważam, że elblążanie są już przekonani,  iż czas najwyższy, by  ludzie mądrzy i odważni, posiadających wiedzę  i kompetencje rządzili  Elblągiem, by chciało się  w nim żyć – mówił Edmund Szwed. – Uważam natomiast, że cała elbląska scena polityczna, aby Elbląg zaczął się rozwijać, powinna przejść głęboką reformę personalną. Starzy, już skompromitowani przynależnością do układu działacze, powinni odejść. Prezydentem Elbląga powinien być zaś rzutki, z wizją i charyzmą polityk-manager w wieku maksymalnie 30-40 lat. Takim zaś nie jest na pewno obecny prezydent, a już z pewnością takich cech jak wizja, rzutkość intelektualna, dynamizm działania nie posiada Jerzy Wilk, który bardzo chciałby wrócić na fotel prezydenta miasta. Ja natomiast  chętnie przekażę moją wiedzę i moje projekty  młodemu, dynamicznemu prezydentowi, służąc mu radą i pomocą w uzdrawianiu naszego miasta i służbie dla jego mieszkańców.

Więcej o tym tu: http://fakty.elblag.pl/rozmowa-z-edmundem-szwedem-prezydentem-elblaga-powinien-byc-rzutki-z-wizja-manager-w-wieku-maksymalnie-35-40-lat/

Ten sam postulat podnosił poseł do Parlamentu Europejskiego, były burmistrz Cieszyna i marszałek województwa śląskiego Jan Olbrycht.

– Walczę o to, by podobnie jak w samorządzie anglosaskim, w strukturę naszego samorządu wprowadzić menedżera miasta (city manager) – mówi Jan Olbrycht.

Jan Olbrycht zwracał ponadto uwagę, że samorząd to bardzo określony szczebel władzy publicznej i jako taki nie jest częścią społeczeństwa obywatelskiego, które składa się z oddolnych stowarzyszeń i tym podobnych organizacji.

Samorząd to władza publiczna, która realizuje zadania publiczne za publiczne pieniądze.

 – Ta władza publiczna, jak każda władza, składa się z dwóch części – z polityków, którzy nie muszą być profesjonalistami, oraz pracowników, którzy profesjonalistami w różnych dziedzinach muszą być – podkreśla Jan Olbrycht.

Olbrycht dodał, że walczy o to, by podobnie jak w samorządzie anglosaskim, w strukturę naszego samorządu wprowadzić menedżera miasta (city manager). – To jest zawodowiec w sprawach zarządzania miastem, ponieważ polityk wcale nie musi się na tym znać. Polityk musi umieć wybrać rozwiązanie, które jego zdaniem jest dla miasta najlepsze i wziąć za nieodpowiedzialność. Musi mieć profesjonalistów, którzy mu te rozwiązania podpowiedzą – wyjaśnia Jan Olbrycht.

W opinii europosła samorząd może być szczeblem wchodzenia coraz wyżej we władzy publicznej.

 – Ale nie jest tak, że samorząd jest szkółką dla przyszłych kadr administracji publicznej. Samorząd jest równie ważny jak każdy inny szczebel władzy publicznej i wymagający równie dużo umiejętności, zarówno politycznych, czyli podejmowania decyzji, jak i planistycznych – zaznacza europoseł.

Źródło: portalsamorzadowy.pl

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register