Przy okazji otwarcia trzeciego sklepu sieci Lidl w Elblągu publikowaliśmy informację od jednej z pracownic tej sieci, która pisała o ciężkich warunkach pracy i niskich zarobkach w sklepie. Po tej publikacji otrzymaliśmy informację od sieci Lidl w tej sprawie.
Jak informowaliśmy kilka dni temu, nadeszła do naszej redakcji informacja od jednej z pracownic tej sieci sklepów w Elblągu. Jak się okazuje, z drugiej strony lady w tych sklepach już nie jest „tak różowo”, jak przedstawia Lidl w swoich informacjach i komunikatach.
– Nie cieszymy się z otwarcia nowego sklepu w Elblągu. Nasze wynagrodzenia oparte są na obrotach, jakie osiąga dany sklep. Każda kolejna placówka otwierana w mieście zmniejsza więc nasze obroty. Nie jest też prawdą, że zarabiamy tak dużo, jak podają media ostatnio. To kłamstwo. Wiele osób pracuje formalnie na cząstkowych etatach. Nowi pracownicy nie mają szans na umowę o pracę. O pełnym etacie nawet nie ma co marzyć. Zarobki są zaś adekwatne do wielkości etatu czyli dość niskie. Między bajki więc można włożyć historie o zarobkach typu 3 tys. zł na rękę. To nie jest prawda. Raczej coś prawie 2 tys. zł. Ponadto pracowników w sklepach jest mało. Musimy zarówno rozładowywać i wykładać towar, układać na regałach oraz biegać na kasę, sprzątać itp. To często dla kobiet praca ponad siły – pisze kobieta. – Podobnie jest z nadgodzinami. Niby są rejestrowane ale tak rozliczane, że nikt z nas nic z tego nie ma. Naprawdę nikt ze sklepu nie wychodzi zgodnie z czasem pracy. Pracujemy dużo dłużej.
Więcej o tym można przeczytać tu: http://fakty.elblag.pl/smutna-prawda-o-pracy-w-sklepach-lidl-pracujemy-za-marne-grosze-ponad-nasze-sily/
W odpowiedzi na nasz materiał otrzymaliśmy informację od działu public relations sieci Lidl.
– Chcielibyśmy podkreślić iż podstawą naszej polityki personalnej jest transparentność i równość. Podwyżki wynagrodzeń oraz benefity obejmują wszystkich pracowników sklepów sieci Lidl, bez względu na wymiar etatu oraz na lokalizację sklepu. Co istotne, większość naszych pracowników zatrudnionych jest na pełen etat, z kolei ½ etatu dotyczy zaledwie 5 % pracowników sklepów – Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska. – Odnosząc się z kolei do ogólnej tendencji kształtowania się poziomu wynagrodzeń to od 1 marca 2017 ok. 9 % więcej w stosunku do poziomu wynagrodzenia z roku ubiegłego w odniesieniu do pracownika sklepu zatrudnionego na pełen etat.
Jak czytamy w informacji nadesłanej przez sieć, od 1 marca 2017 Lidl zwiększa wynagrodzenia pracowników sklepów. Po podwyżkach pensja na stanowisku pracownika sklepu wynosi 2550 PLN – 3300 PLN brutto na początku pracy. Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu 2750 PLN – 3500 PLN brutto, a po dwóch latach stażu pracy do 3000 PLN – 3800 PLN brutto. Natomiast wynagrodzenie menadżera sklepu dla osób rozpoczynających pracę na tym stanowisku wynosi aż 4400 PLN – 5000 PLN brutto. Po roku analogicznie jak w przypadku pracownika sklepu wzrost wynagrodzenia jest gwarantowany i kształtuje się na poziomie 5000 PLN – 5500 PLN brutto, a po 2 latach 6300 PLN – 6800 PLN brutto.
W ślad za podwyżkami pracowników sklepów wzrosną również wynagrodzenia pracowników magazynów. Komisjonerzy rozpoczynający pracę otrzymają płacę w wysokości 2850 PLN – 3400 PLN brutto, z gwarancją podwyżki po roku pracy do poziomu 3150 PLN – 3600 PLN brutto. Po 2 latach ich płaca gwarantowana wyniesie 3550 PLN – 4000 PLN brutto. W przypadku operatora wózka widłowego, początkowa minimalna stawka wynagrodzenia to3600 PLN brutto, z gwarantowanym wzrostem do poziomu od 3800 PLN brutto po roku pracy. Z kolei po 2 przepracowanych latach to aż 4200 PLN brutto wzwyż.
Podwyżki obejmą również stanowisko dysponenta nocnego. Osoby rozpoczynające pracę na tym stanowisku otrzymają od 4000 PLN brutto. Po roku pracy ich wynagrodzenie wzrośnie do minimum 4300 PLN brutto, a po dwóch latach ich płaca osiągnie poziom co najmniej 4800 PLN brutto.