Tak wynika z raportu  tak wynika z rankingu Europolis, przygotowanego przez Fundację Schumana. Po raz pierwszy, od kiedy fundacja wydaje raporty dotyczące różnych obszarów funkcjonowania miast, na czele nie jest Warszawa. Na samym końcu znalazły się Elbląg, Świętochłowice i Siedlce.

Elbląg w tym zestawieniu jest niestety na szarym końcu – mimo szumnych zapowiedzi mocno działających organizacji pozarządowych w mieście. Zajęliśmy dopiero 57 miejsce na 66 miast (Olsztyn 10-te).

To powinna być ciekawa lektura dla animatorów życia pozarządowego – zwłaszcza Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. Mimo wielomilionowych dotacji oraz przychylności władz samorządowych, elbląski trzeci sektor najwyraźniej przeżywa poważny kryzys – czego dowodem jest właśnie ten raport.

Sopot jest jednym z najmniejszych, w stawce 66 miast, które wzięto pod uwagę. Mieszka w nim około 37 tys. osób.  Miasto na Pomorzu wygrało, dzięki uzyskaniu najlepszego wyniku w dwóch kluczowych kategoriach: postaw obywatelskich i zaangażowania w życie publiczne.

– Aż jedna czwarta mieszkańców Sopotu działa aktywnie na rzecz społeczności lokalnej, a ponad połowa świadczy nieodpłatną pracę na rzecz potrzebujących – tłumaczy Rafał Dymek, dyrektor Fundacji Schumana – To rekord w skali kraju – dodaje.

Sopocianie są też bardzo zaangażowani w życie publiczne. Jak to się przejawia? Najczęściej z mieszkańców wszystkich miast chodzą na manifestacje, mają także duże zaufanie do sąsiadów i policji. Ponadto zauważono, że władze Sopotu, spośród wszystkich polskich miast, przekazują największy odsetek wydatków na budżet obywatelski – 5,3 proc.

Kolejne miejsca w pierwszej 10. zajęły przede wszystkim te miasta, które od wielu lat wspierają obywatelskie postawy wśród swoich mieszkańców. Polega to na wchodzeniu w interakcje, czyli częstego wykorzystywania instytucji konsultacji społecznych. Ponadto, są to miasta otwarte na inicjatywy uchwałodawcze a także wspierające organizacje pozarządowe.

Warto zauważyć, że w czołówce poza Sopotem, znalazły się jeszcze dwa inne małe miasta: Dąbrowa Górnicza (miejsce 6.) i Przemyśl (miejsce 9.) W pierwszej z nich wysoki jest udział przedstawicieli lokalnych komitetów wyborczych w radzie miasta; w drugiej mocno rozpowszechnione są postawy obywatelskie i zarejestrowanych jest wiele stowarzyszeń.

Tu władze są zamknięte a ludzie nie angażują się w sprawy społeczne

Na dole tabeli znalazł się szereg miast: Kielce, Radom, Siedlce, Zabrze, Bytom, Elbląg i Sosnowiec.

W porównaniu z resztą kraju, miasta te charakteryzują zamknięte na obywateli władze, gdyż w wielu mieszkańcy nie mają inicjatywy uchwałodawczej. Z drugiej strony, nawet gdyby mieli, nie jest pewne, czy by z niej korzystali. Jak wynika z rankingu, mieszkańców tych miast cechuje niska aktywność wyborcza a organizacje pozarządowe, kluby czy koła, praktycznie nie istnieją.

Ranking wydany przez Fundację Schumana powstał w oparciu o analizę pięciu obszarów: biernej i czynnej aktywności wyborczej, udziału w organizacjach publicznych, zaangażowania mieszkańców w życie publiczne, rozpowszechnienia postaw obywatelskich oraz otwarcia samorządów na obywateli. Autorzy przeanalizowali wszystkie 66 polskich miast na prawach powiatu.

Źródło: http://www.portalsamorzadowy.pl/komunikacja-spoleczna/sopot-najlepszy-swietochlowice-najgorsze-ten-raport-daje-do-myslenia,109383.html