Jeszcze kilka tygodni temu był dumą Zarządu Zieleni Miejskiej. Elbląski Ratusz chwalił się niezwykłą inicjatywą. Niestety „ogródek” w centrum miasta nie przetrzymał fali upałów i teraz wysycha.
W parku im. Bolesława Nieczuja –Ostrowskiego kilka tygodni temu powstał ogródek edukacyjny. W ponad 30 drewnianych skrzyniach zasadzone zostały warzywa, zioła i zboża. Rosną tu m.in. pomidory, ogórki, groch.
– Ten ogródek to pomysł Leona Budzisiaka szefa Zarządu Zieleni Miejskiej. Takie czasy, dzieci znają warzywa kupione w sklepie, w parku mogą obejrzeć, jak rosną i dojrzewają – informował Urząd Miejski w Elblągu.
Obok skrzyń stanęły trzy wysokie drewniane ule przypominające nam o tym, jak ważne są pszczoły i sadzenie roślin miododajnych.
Jak nas poinformowała nasza Czytelniczka, ogródek edukacyjny pomału wysycha. Rośliny, nie podlewane regularnie, nie były w stanie przetrwać morderczej fali upałów.
– Jak się coś robi, trzeba później o to dbać. Nie wystarczy tylko zrobić, pochwalić się i zapomnieć o tym – pisze nasza Czytelniczka. – Czasami rośliny podlewamy, jednak ktoś o to musi regularnie dbać. One wszystkie więdną i schną.