Cudem obroniona II liga i oddalone widmo spadku o klasę niżej. Olimpia Elbląg, dzięki wynikom gry rywali, pozostała na szczeblu centralnym. Jednak być może nasz klub będzie musiał przygotować się na degradację? Olimpia nie otrzymała bowiem licencji na grę na tym szczeblu rozgrywek.
Olimpia Elbląg pozostała w II lidze. Jednak nie dzięki własnej grze, a wynikom, jakie uzyskali rywale na boisku. Od dawna wiadomo też, że infrastruktura sportowa klubu pozostawia wiele do życzenia, a lat kibice i działacze sportowi apelują o jej modernizację czy budowę nowego stadionu. Wiele do zrobienia jest również w kwestii zabezpieczenia finansowego drużyny seniorskiej.
Jeśli to nie nastąpi, klub może zostać zdegradowany.
Jak informuje portal transfery.info: „siódma w tabeli II ligi Radunia Stężyca i trzynasta Olimpia Elbląg nie otrzymały od PZPN licencji na występy na tym szczeblu rozgrywkowym w sezonie 2024/2025.
Zespół z województwa pomorskiego nie spełnił kryteriów F.01, F.03 i F.04 Podręcznika Licencyjnego, które dotyczą odpowiednio rocznego sprawozdania finansowego wraz z opinią i raportem biegłego rewidenta, braku przeterminowanych zobowiązań wobec klubów piłkarskich wynikających z tytułu działalności transferowej oraz braku przeterminowanych zobowiązań wobec pracowników, organów podatkowych i w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne, a także wobec PZPN, WZPN i UEFA.
Olimpia Elbląg poza wymienionymi naruszyła także kryterium F.05, obejmujące prognozę finansową oraz S.05, dotyczące zapobiegania korupcji w sporcie. Od wydanych decyzji klubom przysługuje odwołanie w terminie pięciu dni od daty ich otrzymania”.
Kilka dni temu Olimpia Elbląg poinformowała, że nie przedłuży kontraktów lub wystawia na listę transferową następujących zawodników: Kamil Bartoś, Kacper Filipczyk, Mariusz Gabrych, Patryk Jakubczyk, Kacper Jóźwicki, Konrad Łabecki, Łukasz Łęgowski, Oleksandr Yatsenko, Adam Żak.
fot. Olimpia Elbląg.