Osadzeni w elbląskim areszcie szyją maseczki dla szpitala

W dobie epidemii koronawirusa podejmujemy wszelkie działania, które mogą zwiększać bezpieczeństwo wszystkich tych, którzy wykonują swoją w pracę na pierwszej linii walki z pandemią – pisze Anna Downar, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Elblągu.

Areszt Śledczy w Elblągu włączył się  w akcję pomocową dla Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Szpital zwrócił się z apelem o wsparcie w zakresie pozyskania niezbędnych, w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, materiałów ochronnych takich jak: maseczki, gogle, fartuchy itp.

– Pomysł pojawił się szybko – będziemy szyć maseczki. Postanowiliśmy wykorzystać część materiałów, które były przeznaczone na przygotowanie wielkanocnych  upominków. Corocznie bowiem wspomagamy Hospicjum w Gdańsku poprzez przekazanie przygotowanych w trakcie terapii zajęciowej  ozdób świątecznych. Zdwoiliśmy wysiłki, by w tych trudnych chwilach pomóc też innym tj. personelowi szpitala, który jest w bezpośrednim zagrożeniu zdrowia i życia. Wiem jak trudna jest to praca i jak bardzo obarczona ryzykiem zawodowym, gdyż sama pracowałam przez 20 lat jako pielęgniarka w Oddziale Anestezjologii Intensywnej Terapii. Dziś, choć w taki sposób, chciałabym wesprzeć swoje koleżanki pielęgniarki – wyjaśnia terapeutka st. szer. Beata Chwiej

 

Część materiału do uszycia maseczek przekazała Weronika Chomacka elbląska koordynatorka ogólnopolskiej akcji pomocy szpitalom. Pozostała część materiału pochodzi  ze zbiórki zorganizowanej przez funkcjonariuszy i pracowników aresztu. Natomiast resztę środków na zakup tasiemek i gumek do maseczek finansował dyrektor elbląskiej jednostki. Maseczki szyte są przez osadzonych z oddziału terapeutycznego w ramach terapii zajęciowej prowadzonej przez terapeutów oddziału.

Nasi podopieczni bardzo chętnie uczestniczą w akcjach charytatywnych i pomocowych. Daje im to poczucie, że są potrzebni, że są wartościowymi ludźmi. Dla niektórych jest to forma rekompensaty za błędy jakie popełnili w życiu, dla innych droga do budowania lepszych relacji z otoczeniem i budowania własnego poczucia wartości i sprawstwa, czyli poczucia, że mogę wpływać pozytywnie na to, co się dzieje wokół mnie, mogę sprawiać, że dzięki mnie ktoś inny może czuć się lepiej. Pomaganie innym to najlepsza forma terapii – mówi terapeuta mł.chor Zbigniew Nisztuk.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register