Paweł Kowszyński: Elbląg opuściło 10 tysięcy mieszkańców!

– Elbląg miał się rozwijać a najwyraźniej się zwija… o 10.000. mieszkańców zmniejszył się Elbląg w tej kadencji prezydenta Wróblewskiego (2014-2018). Nawet GUS w swojej prognozie z 2014 roku nie przewidywał, aż takiego spadku i się nie dziwię bo obietnice ówczesnego kandydata na prezydenta były kolorowe i tak jak mieszkańcy im ulegli tak najwyraźniej również GUS – mówił na sesji radny Paweł Kowszyński.

Podsumowując działalność prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego za kadencję 2014-2018 należy ocenić nie tylko realizację inwestycji ale przede wszystkim oceniać ogólną kondycję miasta po 4 latach sprawowania władzy i wyciągnąć wnioski na przyszłość. W tak krótkim wystąpieniu odniosłem się tylko do kilku kwestii… a jest ich znacznie więcej.

Wielokrotnie inwestycje były przesuwane w czasie i były wydłużane terminy. W przypadku tych inwestycji niechlubnym przykładem jest realizacja inwestycji toru Kalbar, który podrożał na 6 mln zł pomimo przedłużającej się realizacji. Niezamkniętą sprawą są nadal kary umowne za opóźnienia w realizacji inwestycji, naliczonych kar prezydent Wróblewski nie wyegzekwował. Nadal również nie znamy kosztów jego utrzymania i z czego one wynikają. Nie dokonano próby mrożeniowej w skrajnych temperaturach i nie wiemy czy może on funkcjonować w założonych parametrach. Negatywnie oceniam sposób planowania i realizacji miejskich inwestycji. Negatywnie oceniam zwiększające się koszty ich realizacji, co świadczy o słabym szacowaniu wartości inwestycyjnej, jak również o dodatkowych pracach – nie będę rozstrzygał czy to celowe czy nieświadome działanie. W kończącej się kadencji zadania inwestycyjne nie zostały wykonane tak jak zaplanowano. Wiele było przesuwanych albo zmienianych. Między innymi nie zrealizowano zakupów wagonów tramwajowych wraz z modernizacją bazy zajezdni tramwajowej, nie poprawiono dostępności do terenów inwestycyjnych, nie przeprowadzono modernizacji energetycznej elbląskich placówek oświatowych przesuwając je na kolejne lata0

W tej kadencji również nie oddano do użytku przedszkola i żłobka budynku po byłym gimnazjum nr 7 w Elblągu, a przecież właśnie aby poprawić warunki dzieci z przedszkola nr 18 i utworzyć nowy żłobek w tym budynku, przeniesiono gimnazjum do szkoły podstawowej nr 14. Tych zmian domagają się rodzice dzieci, których zdrowie jest narażone w obecnym kartonowym obiekcie. Brakuje w naszym mieście żłobków i w tej kadencji prezydent nie utworzył żadnego nowego pomimo, że stoją puste niewykorzystane budynki.

Nabyto budynek po PZU, aczkolwiek pomimo hucznych zapowiedzi stoi on pusty i wiatr po nim hula – pieniądze zamrożono i mieszkańcy nie mają z tego żadnego pożytku. Wydano pieniądze które można było przeznaczyć na inne zadania – pod inwestycje pod nowych przedsiębiorców, albo chociażby utworzenie nowych miejsc rekreacji, centrum zabaw i rekreacji takiego z prawdziwego zdarzenia… Wkurzające jest to, że nie ma w Elblągu placu zabaw dla dzieci i miejsca rekreacji dla całych rodzin. Rodzice z dziećmi muszą jeździć, aż do Pasłęka aby miło spędzić czas ze swoimi pociechami. Wstyd dla obecnego prezydenta Elbląga… że dzieci z elbląskich szkół muszą jeździć na plac zabaw do innego miasta. Nie ma również kąpieliska miejskiego pomimo, że plany są ambitne pozostają nadal na planami.

Poważnym problemem dla mieszkańców jest również brak zabezpieczenia miasta w dostawy ciepła od 2020 roku, a przecież cztery lata kadencji było długim czasem dla prezydenta, aby przygotować i wdrożyć rozsądne rozwiązania. Nie wdrożono żadnych rozwiązań, a wątpliwe ogólne wizje w ostatnich tygodniach zmieniają się w zależności od pogody. Niestety czas ten został stracony.

Gdzie Ci nowi strategiczni inwestorzy tak hucznie zapowiadani w 2014 roku przez prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego ? Gdzie nowi wielcy przedsiębiorcy z nowymi miejscami pracy dla Elblążan ? Gdzie ten rozwój miasta ? Gdzie… Gdzie działania dla młodych elblążan ? A przecież 4 lata temu to właśnie młodzież w trakcie kampanii była odmieniana przez wszystkie przypadki. Nie będę więcej wymieniał szczegółowo różnych przykładów ale odniosę się do jednego konkretu. Uważam, że istotne dla wszystkich mieszkańców jest położenie nacisku na zrównoważony, planowany rozwój miasta poprzez stwarzanie coraz lepszych warunków do życia i inwestowania, a tego niestety w tej kadencji prezydenta stwierdzić nie mogę.

Elbląg miał się rozwijać a najwyraźniej się zwija… o 10.000. mieszkańców zmniejszył się Elbląg w tej kadencji prezydenta Wróblewskiego (2014-2018). Nawet GUS w swojej prognozie z 2014 roku nie przewidywał, aż takiego spadku i się nie dziwię bo obietnice ówczesnego kandydata na prezydenta były kolorowe i tak jak mieszkańcy im ulegli tak najwyraźniej również GUS. W roku 2014 w Elblągu mieszkało ponad 122 tys. Elblążan. Natomiast po 4 latach z aktualnej informacji PKW liczba mieszkańców wynosi już tylko 112 tys. To mniej o 10 tys. mieszkańców w porównaniu do roku 2014. To największy spadek liczby mieszkańców w powojennej historii Elbląga… Zmniejszająca się liczba mieszkańców w ostatnich latach jest symboliczna i najlepiej ocenia kadencję prezydenta Witolda Wróblewskiego, a właściwie brak zrównoważonego rozwoju naszego miasta.

Nie otrzymaliśmy również odpowiedzi od Pana Prezydenta, jakie byłyby prawdziwe koszty przełożenia spłaty zadłużenia miasta, dlatego uchwały te zostały zdjęte z porządku obrad. Nie podejmuje się decyzji nie znając ich kosztów.

Paweł Kowszyński

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register