Walka o jeden z mandatów w Radzie Miasta Elbląga rozegrał się między przedstawicielem PiS-u a KWW Witolda Wróblewskiego. Ponieważ obaj kandydaci w okręgu uzyskali taki sam wynik, musiało zdecydować losowanie, które spowodowało iż Prawo i Sprawiedliwość ten mandat straciło.
PiS mogło mieć 10 przedstawicieli w Radzie Miasta Elbląga. Jednak pomiędzy dwoma kandydatami do Rady musiało dojść do losowania mandatu. Powód? Obaj uzyskali taką samą ilość głosów w okręgu. W wyniku losowania mandat powędrował do KWW Witolda Wróblewskiego.
Z takim rozstrzygnięciem nie może pogodzić się Jerzy Wilk. Zapowiada złożenie protestu wyborczego.
– Układ sił w Radzie Miejskiej jest już znany, ale wątpliwości budzi przyznanie jednego mandatu w drodze losowania. Chcemy, by głosy w tym okręgu zostały jeszcze raz policzone, składamy protest wyborczy – zapowiedział Jerzy Wilk.
Kodeks Wyborczy stanowi, że jeżeli dwóch lub więcej kandydatów otrzyma równą liczbę głosów uprawniającą do uzyskania mandatu, o wyborze decyduje większa liczba obwodów, w których kandydaci otrzymali największą liczbę głosów, a gdyby i liczby obwodów były równe – rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez komisję.
Losowanie prowadzi przewodniczący komisji w obecności członków komisji i pełnomocników obecnych przy pracach komisji. Czynności losowania dokonuje wyznaczony członek komisji. O terminie losowania należy powiadomić pełnomocników z odpowiednim wyprzedzeniem, w celu umożliwienia im obecności przy tej czynności.
Nieobecność pełnomocników nie wstrzymuje przeprowadzenia losowania. W razie konieczności ustalenia, w drodze losowania, która z list uzyskuje mandat, do jednakowych, nieprzezroczystych kopert wkłada się kartki z numerami list. Po wymieszaniu kopert losuje się jedną z nich. Numer listy odczytuje się i okazuje obecnym, a wylosowaną kartkę dołącza się do protokołu. Na żądanie osób obecnych przy losowaniu należy okazać zawartość niewylosowanych kopert. Przebieg przeprowadzonego losowania opisuje się w protokole.