– Ten obiekt jest za wysoki dla sąsiadującej zabudowy. Ponadto zbyt kosztowny dla nas. Z pewnością nie uda się go też ukończyć w terminie. Obawiam się, że będzie zawierał wiele usterek technicznych – przekonuje poseł PiS, Jerzy Wilk, który dodaje, że problemy mieszkańców Zatorza można było rozwiązać znacznie tańszym kosztem.

Podczas konferencji prasowej parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę na powstający wiadukt na Zatorze. Według Jerzego Wilka obiekt jest zbyt kosztowny, jak na możliwości budżetowe miasta i, Jego zdaniem, nie zostanie ukończony w zakładanym terminie.

– Koszt to już ponad 50 mln zł. Ile za to można by zrobić innych inwestycji dla elblążan – mówi poseł Wilk. – Teraz jeszcze słyszymy o budowie podziemnego tunelu dla pieszych. Problemy mieszkańców Zatorza można było rozwiązać dużo tańszym kosztem.

Ponadto poseł Jerzy Wilk dodaje, że Zatorze stopniowo się wyludnia. Wskazał na likwidację szkoły gimnazjalnej.

– Ten obiekt jest za wysoki dla sąsiadującej zabudowy. Ponadto zbyt kosztowny dla nas. Z pewnością nie uda się go też ukończyć w terminie. Obawiam się, że będzie zawierał wiele usterek technicznych – przekonuje poseł PiS, Jerzy Wilk. – Źle się komponuje z otoczeniem. Wygląda jak skocznia narciarska.  Koszty nie są adekwatne do problemu.

Poseł Wilk dodaje, że budowa wiaduktu jest również uciążliwa dla mieszkańców osiedla.

– Przyszli do mnie mieszkańcy ul. Lotniczej, którzy skarżą się, że ciężki sprzęt budowlany pracuje już od godz. 6.00 rano do późnego popołudnia. Ponadto pracuje również w soboty – mówi Jerzy Wilk. – Tak nie powinno się prowadzić inwestycji, z uciążliwością dla mieszkańców.

Poseł Wilk dodał również, że jest przekonany iż obiekt nie zostanie ukończony w terminie i będzie zawierał wiele usterek technicznych.

– Będę namawiał klub radnych PiS, aby odrzucili projekt nadania wiaduktowi nazwy „100-lecia Niepodległości”. To bez sensu, nie uda się obiektu ukończyć w tym terminie – mówi Jerzy Wilk.