Podczas jednej z sesji radna Maria Kosecka poruszyła problem warunków, w jakich mieszkają elblążanie w mieszkaniach komunalnych i socjalnych. Dodajmy, w warunkach ciężkich, w mieszkaniach o niskim standardzie. Prezydent Wróblewski odpowiadał – Ci ludzie nie znaleźli się tam przypadkiem.

Radna Maria Kosecka od dłuższego czasu domaga się od władz miasta przedstawienia projektu remontów i standardów mieszkań komunalnych.

– W ostatnim okresie odnotowałam lawinowy wzrost zgłoszeń od lokatorów mieszkających w budynkach wybudowanych na początku ubiegłego wieku. Przeprowadzone wizje lokalowe potwierdzają istnienie szeregu problemów skupiających się głównie na stanie technicznym tych obiektów: cieknące dachy, popękane i spowodowane zawilgoceniem zagrzybienie ścian, brak łazienek i toalet w lokalach mieszkalnych – mówiła radna. – Nie ukrywam, że ta ostatnia kwestia, w dwudziestym pierwszym wieku, powinna spędzać sen władzom miasta i stanowić priorytet działań. Korzystanie ze wspólnych, zlokalizowanych na klatkach schodowych ubikacji i mycie się w miskach to dla mieszkańców wielu budynków codzienność. Tylko czy tak ma być? Opracowujemy wiele programów, planów i strategii. W sferze mieszkań komunalnych funkcjonuje „Wieloletni program gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Elbląga na lata 2012 – 2020”. Cały rozdział III tego dokumentu zawiera analizę potrzeb remontowych oraz plan remontów budynków i lokali.

Radna Kosecka wnioskowała o umieszczenie w porządku obrad kolejnej sesji Rady Miasta pełnej informacji o stanie realizacji tego programu i zamierzeń na kolejne lata.

– Uważam za niezbędne przedstawienie informacji o ilości lokali mieszkalnych pozbawionych toalet i łazienek z odpowiednią projekcją zamierzeń inwestycyjnych. Świadoma rangi problemu wnoszę o zwiększenie środków z budżetu miasta na modernizację socjalną lokali mieszkalnych i opracowanie stosownego harmonogramu prac – mówiła radna. – Uważam, że brak WC w lokalu mieszkalnym jest wstydem dla władz miasta. Tak samo jak wstydem jest brak szaletów na terenie miasta. W sytuacji kiedy wydajemy dziesiątki milionów złotych na nowe inwestycje, głównie komunikacyjne, brak zapewnienia podstawowych potrzeb socjalnych dużej części mieszkańców świadczy o zachwianiu idei zrównoważonego rozwoju miasta.

Wiceprezydent Janusz Nowak odpowiadał, że władze Elbląga zdają sobie sprawę, w jakich warunkach częstomieszkają ubodzy elblążanie.

– Jednak wszyscy wiemy, jak wysokie jest zadłużenie czynszowe lokatorów wobec Zarządu Budynków Komunalnych – mówił wiceprezydent Nowak. – To powoduje, że po prostu nie mamy środków na niezbędne remonty substancji mieszkaniowej. Robimy tylko tyle, na ile pozwalają nam środki finansowe.

Urząd Miejski w Elblągu przedstawił raport na temat stanu technicznego mieszkań komunalnych w Elblągu. Można go przeczytać poniżej.