Radny Ryszard Klim komentując decyzję prokuratury: Nadal nie wiemy, co mamy w ziemi
Powracamy do tematu kontrowersyjnej decyzji prokuratury w sprawie umorzenia dochodzenia dotyczącego nieprawidłowości w EPEC. Tym razem komentarz w tej sprawie zamieścił radny miejski Ryszard Klim.
Przypomnijmy, że 28 września br. Prokuratura Okręgowa w Elblągu umarza dochodzenie w sprawie nieprawidłowości w EPEC, które zostały poparte konkretnymi dowodami i wiarygodnymi opiniami. Śledczy rozpoczęli swoje dochodzenie w listopadzie 2016 r., na wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Co interesujące, w tak krótkim czasie zebrano 25 tomów akt sprawy, przesłuchano wielu świadków i to wystarczyło, aby dokładnie zbadać sprawę. Warto wspomnieć tylko, że wiele spraw gospodarczych, które toczą się przed organami wymiaru sprawiedliwości, trwają lata, nie miesiące.
Więcej o tym pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/opinia-prokuratura-nie-widzi-czynow-zabronionych-w-epec-wszyscy-sie-pomylili/
W tej sprawie obszerny komentarz zamieścił również radny Ryszard Klim, który przez ostatnie kulka lat tropił i dokumentował wszystkie nieprawidłowości w Elbląskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.
Poniżej komentarz radnego Ryszarda Klima w tej sprawie.
To było do przewidzenia
Bardzo ostrożnie komentując zadziwiające relacje pomiędzy organami Państwa trzeba stwierdzić, że takowe wyniki były do przewidzenia. Nie znam jeszcze uzasadnienia. Natomiast w kwestii samego przetargu , co do którego CBA i inne struktury, zarzuciły możliwość preferencji dla jednego oferenta (poprzez zawyżenie parametrów zestawów preizolowanych , nieosiąganych przez innych), ja prawie rozumiem taki efekt końcowy. Chyba tak naprawdę bowiem nadal nie wiemy co , mamy w ziemi w wyniku modernizacji. Czy zestawy z pianką izolacyjną odporną na temperaturę wody 122 stopni, tak jak to przewidywały warunki techniczne, czy? Właśnie zawyżone z odpornością na 160 stopni, droższe, niepotrzebne u nas i ograniczające dostęp innym.
Można było uciąć dyskusję
4 lata temu zaistniała możliwość jednoznacznego ucięcia tematu, niepotrzebne byłoby CBA i inne struktury kontrolne, nie wydano by setek tysięcy złotych na „ekspertyzy”, kancelarie prawne. Zamiast zajmować się tym może nastąpiłaby refleksja , że trzeba budować źródło ciepła. Oto członek RN, chyba jedyny sprawiedliwy z wielu, zatrwożony wynikami przeprowadzonej przez niego kontroli przetargowej, pisze pismo do szefa firmy. Przedstawiając te wyniki , zwraca się z jedynym w tej sytuacji postulatem: „Aby wyjaśnić wątpliwości co do rodzaju zastosowanych systemów preizolowanych należy wykonać badanie laboratoryjne sprawdzające odporność pianki na temperaturę. Badanie takie może np. wykonać polskie akredytowane laboratorium Heat -Tech Center. Wstępny koszt badania wynosi niespełna 5 tys. złotych. Uważam, że jest to jedyny kierunek umożliwiający rozwianie wszystkich wątpliwości związanych z zamontowanym produktem.
Naprawdę 5 tysięcy; porównajmy to z tym, co się potem działo. 99.9 % szefów firm, pewnych tego, za co odpowiadają, przeprowadziłoby, nawet na odczepnego, 5 takich badań . Pełnoprawny wówczas członek RN nie otrzymał nawet merytorycznej odpowiedzi. Tak samo zresztą jak radny, wielokrotnie to postulujący. Znowu ostrożnie nie formułuję wniosków z tego wypływających. Zostawiam to Państwu.
Smutny wątek końcowy
Natomiast najciekawszy i najsmutniejszy jest wątek końcowy. Zapraszam na stronę 79-80 Protokołu tzw. audytu firmy. Oto we wrześniu 2015 komisja kontrolna ( powołana przez RN i UM) zarekomendowała m.in. Radzie Nadzorczej zlecenie wykonania badania … parametrów rur preizolowanych dostarczonych i wbudowanych w ramach realizacji zadań unijnych; czy wbudowana rura preizolowana odpowiada parametrom z SIWZ. Realizacja powyższego trwała i trwała. RN już … w lutym 2016 zobowiązała Zarząd do wykonania tych zaleceń. I oto jest efekt. W maju 2016 Instytut Techniki Budowlanej poinformował , że badania przewodności cieplnej oraz ścinanie (w kierunku osiowym i stycznym) Instytut wykonuje tylko na próbkach nowych. Czyli można to było wykonać jedynie wówczas, gdy proponował to wspomniany członek RN. Jestem ciepłownikiem-samoukiem, ale wiedziałem o tym od początku. Czy wykształceni ciepłownicy nie wiedzieli o tym ! Stawiam na ich wiedzę: wiedzieli. Finita la commedia: wobec niemożności badania RN przekazała Zarządowi kolejną rekomendację czyli brak potrzeby dalszych działań. Czy dowiemy się kiedyś, co mamy w ziemi?
Ryszard Klim
Śródtytuły od redakcji
0 komentarzy