45-letni Igor F. był poszukiwany operacyjnie przez policjantów z wydziału mienia południowopraskiej komendy. Policjanci posiadali dowody na to, że dopuścił się on kradzieży w sklepie ze sprzętem rtv i agd. Wszystko też wskazuje na to, że takich kradzieży ma na swoim koncie znacznie więcej w różnych miejscach nie tylko na terenie Warszawy. A zaczęło się od mandatu wystawionego za pojedynczą kradzież. W dalszej kolejności było skojarzenie pracownika ochrony i złożenie zawiadomień o innych przestępstwach. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z powiatu Warszawa Zachód. Usłyszał 2 zarzuty, sprawa ma charakter rozwojowy.

Wszystko zaczęło się od mandatu wystawionego przez policjatów służby ponadnormatywnej, którzy realizowali interwencję w markecie ze sprzętem rtv i agd. Zgłoszenie dotyczyło kradzieży dysku twardego. Ujęty sprawca został ukarany mandatem 500 złotych. Po niedługim czasie w komendzie przy ul. Grenadierów pojawił się pracownik ochrony, który po interwencji skojarzył, że wcześniej już dochodziło do kradzieży właśnie dysków twardych i po odtworzeniu nagrań monitoringu potwierdził, że dokonał ich ten właśnie mężczyzna ukarany mandatem.

Sprawa trafiła do wydziału mienia. Policjanci rozpoczęli poszukiwnia 45-letniego Igora F. Okazało się jednak, że nie jest to łatwe zadanie, ponieważ mężczyzna najwyraźniej ukrywa się, a podobnych czynów ma na swoim koncie prawdopodobnie znacznie więcej. Policjanci zarejestrowali 45-latka jako poszukiwanego operacyjnie.

Wpadł w ręce policjantów z KPP na terenie powiatu Warszawa Zachód.

W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu śledczy przedstawili mu na razie dwa zarzuty kradzieży dysków twardych o łącznej wartości około 2 tysięcy złotych. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy.

ea/jw