Sklepy sieci Lidl i Biedronka opanowują Elbląg. Drobny handel zanika

Od dawna krąży dowcip, że główni inwestorzy w Elblągu to sklepy sieci Lidl i Biedronka. W ostatnim czasie tych sklepów pojawiło się bardzo dużo. Niestety każdy kolejny mocno uderza w drobny, elbląski handel.

Coraz częściej widzimy zamknięte niewielkie, rodzinne sklepy spożywcze czy warzywno-owocowe. Mali lokalni przedsiębiorcy nie wytrzymują starcia z dużymi sieciami wielkopowierzchniowymi. Niedawno ostatecznie upadła Gildia Kupców Żuławskich. Trudny moment przeżywa miasteczko handlowe „za czołgiem”.

Tymczasem przy ul. Ogólnej powstaje kolejny sklep sieci Lidl. Ten będzie największym tego typu obiektem w Elblągu.

 

Zaniepokojenia tym zjawiskiem nie kryje radna niezależna Maria Kosecka.

– Mieszkańcy i odwiedzający nasze miasto ze zdumieniem odnotowują dużą ilość zlokalizowanych na terenie Elbląga sklepów wielkopowierzchniowych. Ich duża koncentracja na obszarze zwartej zabudowy miejskiej skutkuje zamieraniem drobnego handlu. Po likwidacji Gildii przy ul. Płk. Dąbka, gdzie swoje punkty handlowe prowadziły rzesze kupców, taki sam los spotkał przedsiębiorców z miasteczka handlowego „za czołgiem” przy ul. Pestalozziego. Na dzień dzisiejszy teren ten straszy pustymi boksami i stanowi enklawę dla degustatorów mocnych trunków na świeżym powietrzu – mówiła na sesji radna Maria Kosecka. – Drobny biznes przegrywa walkę z supermarketami.

Radna zwróciła się do prezydenta miasta Witolda Wróblewskiego z prośbą o informację jakie plany na najbliższą przyszłość ma prezydent w zakresie udzielania pozwoleń na lokalizację kolejnych sieciowych marketów wielkopowierzchniowych na terenie miasta.

– Proszę również o wyjaśnienie, jakie są plany wykorzystania opuszczonych terenów miasteczka handlowego? – dodała radna.

 

3 komentarze

  • ziutek Reply

    2 lipca 2018 at 22:29

    Wytłumaczenie jest bardzo proste – proszę spojrzeć ile podatku płaci lidll, biedronka, grupa żywiec, empik i inne duże koncerny w Polsce. Większość nic nie płaci – transferują kase za granicę. Na drobnych i średnich przedsiębiorstwach spoczywa cały ciężar utrzymania tego państwa. Jak nie płacą podatków to moga mieć spokojnie ceny niższe no nie? rząd zamiast wymusić płacenie podstków na lidlach i innych kerfurach dokręca śrubę tym którzy płacą podatki – więc nie dają rady i się zamykają. Proste. Nie rządzą nami ludzie, którzy chcą dobrze dla tego kraju – tego jestem pewien.

  • gall anonim Reply

    3 lipca 2018 at 17:18

    Pan Ziutek napisal cała esencję w dwóch zdaniach.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • 098 Reply

    3 lipca 2018 at 17:20

    A w tych molochach nie jest w cale taniej jak sie co niektorym wydaje.Za romocje my placimy,bo kupujac produkty nie objete promocja placimy za te ktore promocje maja.A w malym sklepiku,kupuje swieze,tanie i bez promocji.

Skomentuj 098 Anuluj pisanie odpowiedzi

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register