Spalona wieża widokowa nadal nie została odbudowana. Nikogo to nie interesuje?

Stanowiła ważną atrakcję turystyczną w naszym regionie. Zwłaszcza dla miłośników przyrody i podziwiania pięknych widoków panoramy jeziora Drużno. Jednak kilka lat temu została spalona. Mimo jej ważnego znaczenia, odbudową do tej pory nikt nie jest zainteresowany.

Kwiecień 2014 r. Tak wówczas o tym zdarzeniu informowało Radio Olsztyn: „Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru, który zniszczył wieżę widokową nad jeziorem Druzno w miejscowości Żółwiniec w powiecie elbląskim.

Punkt obserwacyjny służył miłośnikom przyrody, był stałym punktem wycieczek rowerowych i kajakowych. Rezerwat Jeziora Drużno jest unikatem przyrodniczym ze względu m.in. na zamieszkujące go ptaki. Wieża obserwacyjna była największą atrakcją gminy Markusy, to niepowetowane strata – powiedział Radiu Olsztyn wójt Wacław Wielesik.

Wstępnie straty szacuje się na 50 tysięcy złotych. Te niematerialne trudno ocenić, bo do Markus nie przyjadą turyści z Polski i z zagranicy. Nie wiadomo, czy wieżę w Żółwińcu uda się odbudować.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie umyślnego podpalenia obiektu. Wieża jest wyłączona z użytkowania i nie wolno z niej korzystać, bo w każdej chwili może się zawalić”.

– Sprawa się skomplikowała, gdy urzędnicy zagłębili się w dokumentację – mówiła wójt gminy Markusy Dorota Wasik. – Nadleśnictwo przekazało już nawet drzewo, żebyśmy mogli zacząć działać, ale okazało się, że wieża nie jest naszą własnością – przyznała Dorota Wasik.

Sprawcom pożaru sąd nakazał zapłacić zadośćuczynienie na rzecz gminy w wysokości 32 tysięcy złotych. Tych pieniędzy jednak samorząd nie otrzymał, bo młodzi ludzie są niewypłacalni”.

16997844_10155052215776060_7432821935304742197_n

Początkowo samorządowcy deklarowali szybką odbudowę spalonej wieży, aby nadal stanowiła atrakcję turystyczną regionu. Jednak na deklaracjach się skończyło. Lata mijają, a obiekt nadal stoi zniszczony. Co jednak nie przeszkadza wielu osobom nadal korzystać z grożącej zawaleniem wieży.

Na początku tego roku elblążanin Dariusz Babojć, razem z Elbląskim Komitetem Obywatelskim rozpoczęli batalię o odbudowę wieży widokowej.

O tym pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/eko-apeluje-stan-ten-wiezy-widokowej-to-kompromitacja/

– Szczycimy się unikalnym pięknem i historią naszych terenów, licząc na licznych turystów. W tym przypadku możemy zaoferować jedynie rozczarowanie. Cisną się na usta słowa Karola Bunsch „Bezmyślność jest prywatna, ale jej skutki-społeczne” – pisał Dariusz Babojć, szef Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego.

Pisma elblążanina trafiły do urzędów administracji samorządowej w naszym województwie. Elbląski Ratusz zepchnął sprawę do Urzędu Gminy Elbląg. Pismo przekierowano do Urzędu Gminy Markusy. Stamtąd odesłano do Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie. Sprawą zajmował się również Zarząd Powiatu Elbląskiego. Nikt nie przyznawał się do własności spalonej wieży widokowej i wskazywał, że oczywiście obiekt należy odbudować. Jednak nie leży to w kompetencji danego urzędu. W końcu Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku wskazał, że obiektem zarządza Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie.

Do tej instytucji wysłaliśmy już zapytanie w tej sprawie. Oczekujemy na odpowiedź.

Co ciekawe, jeszcze w lutym br. tablice informacyjne wskazywał, gdzie znajduje się wieża widokowa i że można z niej korzystać (mimo fatalnego stanu technicznego po pożarze). Dopiero po interwencji Dariusza Babojcia urzędnicy z Markus zdecydowali się zdemontować znaki informacyjne.

Elblążanin, wysłał apel o odbudowę wieży widokowej nad jeziorem Drużno do zainteresowanych urzędów naszego regionu, organizacji turystycznych (PTTK Elbląg, Stowarzyszenie Łączy nas Kanał Elbląski) oraz do parlamentarzystów okręgu elbląskiego. Jak na razie jedynie Andrzej Kobylarz odpowiedział, że postara się pomóc. Pozostali elbląscy parlamentarzyści na razie milczą w tej sprawie.

Tymczasem warto dodać, że wieża widokowa była nie tylko atrakcją turystyczną regionu ale również ważnym elementem ścieżki dydaktycznej.

„Ścieżka dydaktyczna i wieża widokowa w południowej części rezerwatu. To zdecydowanie najlepsze miejsce dla obserwacji ptaków na jeziorze. Z wieży jest widok na kolonię mewy śmieszki (około 2000-4000 par), wokół której praktycznie koncentruje się życie reszty awifauny wodno-błotnej jeziora Druzno. Na wieżę proponuję zabrać dobrej jakości lunetę na statywie – będzie bardzo pomocna w obserwacji na duże odległości” – informuje wikipedia.

 

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register