Starszy mężczyzna ze skomplikowanym złamaniem nie został przyjęty do szpitali. „To skandal, lepiej się traktuje pijaków”!

– Ta sytuacja jest skandaliczna. Starszego mężczyznę, który złamał nogę, nie przyjęto w dwóch szpitalach w Elblągu. U nas lepiej traktuje się pijaków, których policjanci przywożą z ulic – informuje nas nasz Czytelnik.

Jak twierdzi elblążanin, wieczorem, 3 maja br. 57-letni mężczyzna przewrócił się podczas jazdy rowerem na ul. Freta. Upadł tak nieszczęśliwie, że złamał nogę.

– Ponieważ to nasz znajomy, a jest człowiekiem samotnym, postanowiliśmy mu pomóc. Zawieźliśmy go do szpitala wojewódzkiego. Sam nie dałby rady tam dotrzeć – mówi nasz Czytelnik. – No i zaczął się w szpitalu cyrk.

Jak informuje nasz Czytelnik, na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, 57-latka zdiagnozowano i wskazano na złamanie nogi. Złamanie było na tyle poważne, że lekarz zalecił hospitalizację. Kazał stawić się w szpitalu…10 maja. Wtedy noga będzie operowana.

– Pytaliśmy lekarza, dlaczego człowiek ze złamaniem i potrzebą operacji ma tyle czekać. Dowiedzieliśmy się, że muszą zagoić się jakieś zadrapania i zejść opuchlizna z nogi – mówi nasz Czytelnik. – Lekarz powiedział, że jakość musi wytrzymać i sobie do tego czasu poradzić. Problem jednak w tym, że ten mężczyzna mieszka samotnie. W domu nie ma mu kto pomóc w najprostszych czynnościach. Lekarz stwierdził więc, że powinien zaopatrzyć się w kule i jakoś doczekać do 10 maja.

57-latek po otrzymaniu zastrzyku przeciwbólowego został wypisany z SOR tego szpitala. Jednak ból nogi dał o sobie szybko znać.

– Jednak następnego dnia ból wrócił. Więc ponownie pojechaliśmy z poszkodowanym do szpitala wojewódzkiego – opowiada elblążanin. – Tym razem jednak dowiedzieliśmy się, że dyżur ostry pełni Szpital Miejski przy ul. Żeromskiego. Nie chciano go nawet zbadać czy podać leków przeciwbólowych. Poprosiłem lekarza dyżurującego, aby napisał informację, że odmawiają przyjęcia chorego. Nie chciał tego zrobić. Więc pojechaliśmy do drugiego szpital. Tam, kiedy w dokumentacji zobaczono, że Pan Edward ma się stawić 10 maja w Szpitalu Wojewódzkim, również nic nie zrobiono. Dostał tylko zastrzyk przeciwbólowy i odesłano nas z kwitkiem. Teraz proszę zobaczyć, przez dwa dni objechaliśmy z poszkodowanym mężczyzną, ze złamaniem nogi wymagającym operacji dwa szpitale. Z każdego nas odesłano bez większej pomocy. Czy ten mężczyzna nie powinien do 10 maja, czyli dnia planowanej operacji pozostać w szpitalu? Zwłaszcza, że cierpi z bólu, mieszka sam i nie może samodzielnie się poruszać. To skandal, bo lepiej traktują pijaków, których z ulicy do szpitali przywozi policja.

W tej sprawie wysłaliśmy prośby o wyjaśnienia do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu i do Szpitala Miejskiego w Elblągu. Czekamy na informacje o tym przypadku.

Widzisz coś niepokojącego? Coś Cię denerwuje, drażni, masz jakiś problem? Pisz do nas na adres: faktyredakcja@gmail.com . Każdemu gwarantujemy anonimowość!

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register