Z kraju, który słynie z miłości do koni co rok wywozi się na rzeż kilkadziesiąt tysięcy tych zwierząt. Zmęczone, stłoczone w ciasnych  ciężarówkach, które nie są przystosowane do przewozu koni. Nierzadko  ciężarne, klacze ze źrebakami, wiele zwierząt jest także chorych.

Wszystkie przerażone, obolałe, bez wody, jedzenia. Wszystkie jadą na okrutną z śmierć z Polski, gdzie do dziś wspomina się Kasztankę Piłsudskiego, gdzie koń jest symbolem piękna i wolności, gdzie słynni  malarze upodobali sobie właśnie te zwierzęta. W naszym kraju koń jest zwierzęciem rzeźnym, które, co gorsze, traktuje się z potwornym  okrucieństwem.

Największym symbolem tego okrutnego procederu są targi w Skaryszewie.  Mimo iż w tym roku, teoretycznie, mają się nie odbyć, zarówno handlarze,  jak i miłośnicy koni wiedzą, że to nieprawda. Targi będą, lecz pod  przykrywką nocy, poza oficjalnym terenem „Święta Koni”, gdzie mają się odbyć m.in pokazy, czy zabawy dla mieszkańców. Pięknie brzmiące „święto” będzie jedynie po to, by odwrócić uwagę od koszmarnych nocnych wydarzeń –  w nocy z 18 na 19 lutego 2018 roku.

Jak co roku handlarze będą sprzedawać konie, które z kolei będą wywożone na rzeź, przede wszystkim do Włoch. Konie będą na siłę, przy pomocy bolesnych kopniaków, uderzeń batami, wpychane do ciężarówek. Tyle, ile się zmieści, nie ważne, czy będą leżeć jeden na drugim, czy będą mieć dość powietrza. Byle by upchać jak najwięcej zwierząt w jednym pojeździe. Nie ważne, czy dojadą żywe, ważne, by żywe wyjechały. Nie są przestrzegane żadne prawa, żadne przepisy. Chociaż konie powinny mieć paszporty, być zdrowe i w odpowiednim wieku – nikt na to nie patrzy.

Są różne sposoby, by pomóc tym zwierzętom. Obrońcy praw zwierząt walczą  o to, by koń nie był zwierzęciem rzeźnym. Wysyłają petycje do rządu, organizują protesty. Jednak na ten moment nie jest to łatwe do zrealizowania. Jeśli więc konie mają być wywożone – powinny być traktowane z godnością i humanitarnie. Jednak i na to nie można w naszym kraju liczyć.

Jedyne, co teraz, doraźnie, można zrobić, to ratować pojedyncze zwierzęta. Pomóc przeżyć chociażby kilku, kilkunastu koniom. Targi  Skaryszewie zbliżają się wielkimi krokami. Grupa z Elbląga jedzie by wykupić konie lub wesprzeć inne fundacje. Tylko i aż tyle można teraz  zrobić. Uratować jednego konia, to uratować cały jego świat. Na to potrzebne są środki finansowe oraz pomoc – fizyczna, materialna – mówi Karolina Zagrodzka, prezes stowarzyszenia.

Jak pomóc?

https://www.facebook.com/uratowaneodrzezni/

Liczy się każda złotówka. Czasu jest bardzo mało, targi już w nocy z 18 na 19 lutego 2018 roku!

Nr konta bankowego Stowarzyszenia Azyl Dla Koni (Dawny PIZG): Bgż Bnp Paribas: Pl 1216 0014 6218 4592 8850 0000 01.

Tytułem- Wykup Konia