Straż miejska kontroluje czym palimy w piecach. Mogą posypać się mandaty
Sezon grzewczy rozpoczęty. Straż Miejska przeprowadza kontrole palenisk na terenach nieruchomości, w mieszkaniach i w przedsiębiorstwach ogólnousługowych, na podstawie obserwacji własnej oraz informacji od mieszkańców. Osoby „przyłapane” na spalaniu odpadów powinny liczyć się z surowymi sankcjami.
Od 1 września do 24 października strażnicy miejscy przeprowadzili 32 interwencje dotyczące spalania odpadów i wystawili 13 mandatów za to wykroczenie.
Przypominamy, że spalanie odpadów jest wykroczeniem określonym w art. 191 Ustawy o odpadach, i zagrożone jest karą grzywny do 5 000 zł., gdy sprawa trafi do sądu. W przypadku wdrożenia postępowania mandatowego może być nałożony mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł. Natomiast udaremnianie lub utrudnianie kontroli jest przestępstwem z art. 225 Kodeksu Karnego i zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. W takim przypadku postępowanie prowadzi policja lub prokuratura.
– W piecu domowym nie wolno palić śmieci. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia jest spalanie odpadów z tworzyw sztucznych np. butelek typu PET, worków foliowych, a także opakowań po sokach, mleku, odpadów z gumy, lakierowanego drewna, mebli – przypomina Karolina Wiercińska ze Straży Miejskiej w Elblągu.
W piecu domowym możesz spalać tylko:
-
węgiel, koks;
-
drewno, trociny, wióry pod warunkiem, że nie są zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi;
-
odpady z kory i korka;
-
papier i tekturę, karton.
1 komentarz
kazik
31 października 2018 at 18:05i co z tego, jak ludzie palą śmieci nocą, kiedy straż miejska już nie patroluje