Strażacy podsumowali rok. Wzrasta ogólna liczba zagrożeń z którymi walczą
To był bardzo pracowity rok dla elbląskiej Straży Pożarnej. W przygotowanym raporcie wskazuje się, że w ubiegłym roku nastąpił wzrost ogólnej liczby zdarzeń, co oznacza, że strażacy mieli po prostu więcej pracy w 2017 r.
W rozpatrywanym przedziale statystycznym, na terenie Miasta Elbląg, nastąpił wzrost ogólnej liczby zdarzeń o 16,3 %. Największy wzrost odnotowano w grupie miejscowe zagrożenia – o 37,4 %, alarmy fałszywe – o 19,3 %; w grupie pożary spadek wyniósł 16,7 %.
Czas dotarcia – 10 minut
Analiza czasów dotarcia jednostek straży pożarnej do miejsca zdarzeń na terenie Miasta Elbląg wskazuje, że wśród wszystkich pożarów i miejscowych zagrożeń tj. 1068 zdarzeń, 901 interwencji przeprowadzono z czasem dojazdu pierwszych sił i środków do 10 minut, co stanowi 84,4 % wszystkich interwencji.
Pożary na terenach miejskich dotyczą w głównej mierze najczęściej występującej zabudowy tj. budynków mieszkalnych. Na terenie miasta Elbląga odnotowano jeden pożar w którym była ofiara śmiertelna ( mężczyzna ). Pożar powstał w mieszkaniu dnia 30 grudnia 2017 roku przy ul. Kasprzaka 13.
Zgony z przyczyn naturalnych
Przy miejscowych zagrożeniach ofiary śmiertelne wystąpiły w grupie statystycznej budynki mieszkalne wielorodzinne. Głównym powodem zgonów były przyczyny naturalne. Działania jednostek ochrony przeciwpożarowej polegały na wykonaniu dostępu do tych obiektów. Pozostałe ofiary występowały głównie podczas wypadków komunikacyjnych. Odnotowano jedną ofiarę śmiertelną w związku z zatruciem tlenkiem węgla, którego źródłem były wady oraz nieprawidłowa eksploatacji urządzeń i instalacji ogrzewczych i kominowych w budynkach mieszkalnych.
W 2017 r. łączna liczba interwencji związanych z występowaniem bądź podejrzeniem wystąpienia tlenku węgla, wyniosła 118 (109 w 2016 r.), z czego 86 interwencji dotyczyło obszaru Miasta Elbląga (101 w 2016 r.). W tym zakresie nastąpił wzrost podjętych interwencji.
Tendencja spadkowa ogólnej liczby pożarów jest zadowalająca.
W 2017 r. odnotowano 1 pożar średni na terenie miasta Elbląga. Palił się budynek mieszkalny jednorodzinny przy ul. Marymonckiej 7. W działaniach brało udział 7 zastępów KSRG i 20 ratowników. Czas prowadzenia akcji wyniósł 2 godziny i 31 minut. Przyczyna powstania pożaru – nieustalona. Szacunkowe straty pożarowe wyniosły ok. 100 tys. zł.
Najwięcej pożarów – śmietniki i trawy
Grupą , w której najczęściej dochodzi do pożarów są to obiekty zakwalifikowanie do grupy – inne obiekty w tym: śmietniki, trawy. W tej grupie doszło do największej ilości zdarzeń.
Główną przyczyną tych pożarów są podpalenia umyślne. Pożary traw na terenach nierolniczych są charakterystyczne dla przełomu zimy i wiosny. Drugą pod względem ilość powstałych pożarów grupą są to obiekty mieszkalne. Powstało tam 89 pożarów z czego 13 w budynkach jednorodzinnych a 72 w budynkach wielorodzinnych.
Najczęstszą przyczyną powstawania pożarów w tej grupie była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń ogrzewczych na paliwo stałe. W grupie obiektów użyteczności publicznej 1 zdarzenie odnotowano na terenie domu opieki społecznej – pożar śmieci w śmietniku plastikowym, 4 zdarzenia związane z zadymieniem oraz małymi pożarami w obiektach handlowo-usługowych oraz 1 zdarzenie w obiekcie oświaty i nauki – pożar włącznika oświetlenia.
Fałszywe alarmy
Nastąpił wzrost liczby alarmów fałszywych z instalacji wykrywania. Co roku odnotowuje się przypadki celowego i nieuzasadnionego alarmowania jednostek ochrony przeciwpożarowej do fikcyjnych zdarzeń kwalifikowane jako alarmy złośliwe. Jednak ta liczba spada co może być przyczyną coraz większej świadomości społecznej . Liczba alarmów fałszywych w dobrej wierze pozostaje na podobnym poziomie więc można uznać, że zachowany jest poziom czujności obywatelskiej w zakresie alarmowania wynikającego z zaobserwowania niepokojących symptomów mogących oznaczać zagrożenie.
Zwiększeniu uległa liczba alarmów wygenerowanych z instalacji wykrywania pożaru zainstalowanych w budynkach. We wszystkich przypadkach, po dojeździe na miejsce Jako główną przyczynę wskazać można celowe załączanie przez osoby nieznane przycisków wzbudzających alarm tzw. ręcznych ostrzegaczy pożarowych (ROP), brak odpowiedniego przeszkolenia personelu obsługującego centralne systemu sygnalizacji pożarowej lub stany awaryjne czujek pożarowych. Każdorazowo po zakończeniu interwencji pozostawiano zalecenia dla właściciela bądź użytkownika obiektu, dotyczące szczegółowego przeglądu instalacji wykrywczych, w celu wyeliminowania niepotrzebnego wzbudzania systemu alarmowego.
0 komentarzy