Ten wypadek poruszył strażaków. Na miejsce przybył nawet Komendant
Są na pierwszej „linii ognia” jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju wypadki komunikacyjne. Jednak to zdarzenie nimi wstrząsnęło. Musieli z zakleszczonego samochodu wydobyć ciało 17-letniej dziewczyny. Na miejsce przybył nawet Komendant Państwowej Straż Pożarnej w Elblągu.
14 października około godziny 11:40 na DK 22 na wysokości Karczowisk samochód osobowy marki Volkswagen, którym podróżowały trzy osoby, zjechał z drogi i tyłem uderzył w przydrożne drzewo.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, następnie przy użyciu sprzętu hydraulicznego wykonali dostęp do osób poszkodowanych, poprzez wycięcie drzwi oraz usunięcie dachu pojazdu.
Równolegle prowadzono działania z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Rannych z wraku pojazdu ewakuowano przy pomocy noszy typu deska i przekazano zespołom ratownictwa medycznego. Lekarz pogotowia stwierdził zgon pasażerki pojazdu. Pozostałe osoby zostały przewiezione do szpitala.
Na miejsce przybył komendant miejski PSP w Elblągu wraz z zastępcą. Na czas prowadzonych działań ratowniczych droga była zablokowana w obu kierunkach. Łącznie w zdarzeniu brało udział 5 zastępów ratowniczo – gaśniczych z JRG nr 1 i JRG nr 2 w Elblągu, tj. 18 ratowników, policja, prokurator, zespół ratownictwa medycznego oraz zarządca drogi krajowej nr 22.
2 komentarze
Maciej
16 października 2017 at 14:04Zespoły Ratownictwa Medycznego ZRM przybyły na miejsce tragedii z dużym opóźnieniem -dlatego?… koniecznie powinno przeanalizować się co było tego powodem i czy kwalifikowana pierwsza pomoc a nie szybko podjęte medyczne czynności ratunkowe nie wpłynęły na finał tej ogromnej tragedii
Świadek osp
16 października 2017 at 19:05P. Straz pozarna powinna ewakuować rannych i przekazać ratowników, a w tym wypadku ratownicy chodzili po wraku a Straz stała z rękoma w kielni . Śmiechu warte