Powracamy do tematu tragicznego w skutkach pożaru, do jakiego doszło przy ul. Stefczyka. Strażacy, którzy walczyli z ogniem wewnątrz obiektu, wskazywali iż ich akcja była poważnie utrudniona przez stan budynku. O tym mówiła już radna Maria Kosecka. Czy teraz władze Elbląga podejdą poważnie do tego problemu?

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 10 maja 2017 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Stefczyka w Elblągu. Do pożaru doszło około godziny 14:30. Do zdarzenia natychmiast zostały zadysponowane trzy zastępy ratowniczo-gaśnicze z JRG 1 w Elblągu. Po przyjeździe na miejsce okazało się że z jednego z mieszkań na parterze wydobywa się gęsty dym. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i jednocześnie rozpoczęli akcje gaśniczą.

W jednym z pomieszczeń ratownicy znaleźli nieprzytomną kobietę, którą bezzwłocznie ewakuowali z mieszkania i przekazali zespołowi  ratownictwa medycznego. W tym samym czasie z budynku ewakuowano  6 osób.

– Działania prowadzone wewnątrz mieszkania były utrudnione ze względu na bardzo dużą ilość nagromadzonych w nim śmieci. W działaniach łącznie brały udział 4 zastępy PSP z JRG 1, tj. 12 strażaków – informują elbląscy strażacy.

Na ten problem zwracała już uwagę radna Maria Kosecka, która poruszyła problem warunków, w jakich mieszkają elblążanie w mieszkaniach komunalnych i socjalnych. Dodajmy, w warunkach ciężkich, w mieszkaniach o niskim standardzie.

Radna Maria Kosecka od dłuższego czasu domaga się od władz miasta przedstawienia projektu remontów i standardów mieszkań komunalnych.

– Większość z nas zdaje sobie sprawę z faktu występowania w Elblągu budynków mieszkalnych w złym stanie technicznym i konieczności ich wyburzenia. Informacja o opracowanym kolejnym planie wyburzeń na lata 2017-2020 pojawiła się w ostatnim czasie w elbląskich mediach. Uważam, że informacje dotyczące przyszłości miejskiej substancji lokalowej winny być uprzednio omówione, jeśli nie uzgodnione, w ramach struktur Rady Miasta. Pozostawiam tę kwestię do oceny Szanownej Rady, proszę jednak o przedstawienie pełnej wersji planu ze szczególnym uwzględnieniem aspektu zabezpieczenia mieszkań dla lokatorów przeznaczonych do wyburzenia budynków – mówiła wcześniej radna niezależna Maria Kosecka.

Na tej sesji radna zwróciła uwagę na fatalny standard w mieszkaniach komunalnych i socjalnych w mieście. Wskazała również, że mieszkania socjalne powinny zostać włączone do miejskiej sieci ogrzewania. Rachunki za ogrzewanie dla osób najuboższych są bowiem bardzo wysokie.

– To wstyd dla miasta, że w wielu takich mieszkaniach przeciekają dachy czy ubikacje nie znajdują się w lokalach mieszkalnych – mówiła radna Kosecka. – Tyle milionów złotych inwestujemy w komunikację miejską, a nie potrafimy sprawić, aby elblążanie mieszkali w godnych warunkach.