Ukradł kartę bankomatową z samochodu. Popełnił jednak jeden „głupi” błąd!
35-letni mężczyzna ukradł przedmioty pozostawione w samochodzie. Wśród nich była karta bankomatowa. 35-latek wykorzystał kartę podczas kilku zakupów a nawet zapłacił nią za… zrobienie zdjęć legitymacyjnych w zakładzie fotograficznym. To na podstawie tych zdjęć został ustalony i zatrzymany. Policjanci rozpoznali go, gdy na jednym z przystanków wsiadał do autobusu.
Kolorowe, wyraźne zdjęcie jakie wykonał sobie 35-latek w jednym z zakładów fotograficznych przyczyniło się do jego zatrzymania. Mężczyzna pod koniec kwietnia przy ul. Robotniczej ukradł z otwartego samochodu torbę z dokumentami. Była w niej również karta bankomatowa.
Mężczyzna spróbował zapłacić kartą za zakupy (kupował alkohol) udało się. Próbował tak kilka razy i za każdym razem zbliżeniowo płacił skradzioną kartą. Policjanci ustalili, że nie za same zakupy płacił. 35-latek wykonał w jednym z zakładów fotograficznych zdjęcia legitymacyjne – ponieważ kończyła mu się ważność dowodu osobistego i postanowił go wymienić. Za wykonanie tych zdjęć zapłacił… właśnie przy pomocy skradzionej karty bankomatowej.
– Funkcjonariusze wiedzieli już jak wygląda sprawca. Co więcej, zauważyli mężczyznę jak wsiadał do miejskiego autobusu. Kryminalni również za nim wsiedli, aby go zatrzymać. Mężczyzna przez chwilę był przekonany, że chodzi o… kontrolę biletów. O to jednak nie chodziło. W mieszkaniu, które wynajmował odnaleziono skradzione z samochodu dokumenty oraz kluczyki z pilotem – mówi kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu. – Mężczyzna odpowie teraz za szereg przestępstw, ponieważ każde zakupy przy użyciu skradzionej karty traktowane są jako oddzielne przestępstwo. 35-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
0 komentarzy