Urząd Miejski nie wsparł akcji, która okazała się…sukcesem już na starcie

Elbląski Ratusz nie widział możliwości finansowego wsparcia akcji „Rowerowy Maj”  w naszym mieście. Inicjatywę podjął radny Robert Turlej, któremu udało się pozyskać sponsorów i zainteresowane szkoły. Akcja ruszyła i okazała się…wielkim sukcesem. Elblążanie zaś dopytują, dlaczego to wydarzenie nie odbywa się we wszystkich szkołach.

Ponad 600 elbląskich uczniów weźmie udział w rozpoczynającej się 7 maja ogólnopolskiej kampanii „Rowerowy Maj”.  Przez cały miesiąc dojeżdżać będą do szkoły na rowerach, hulajnogach, rolkach lub deskorolkach promując aktywny tryb życia. Dla najaktywniejszych uczestników przewidziane są nagrody indywidualne i klasowe.

W Elblągu po raz kolejny w akcji biorą udział szkoły SP6 i Regent College a po raz pierwszy SP14 i SP18.

Elbląski Ratusz nie zdecydował się wesprzeć tej akcji, wskazując, że nie ma na to środków w budżecie. Radny Robert Turlej, inicjator akcji nie zrezygnował. Rozpoczął samodzielnie poszukiwania sponsorów. Zorganizował również zbiórkę pieniędzy w Internecie. Akcję udało się rozpocząć w Elblągu.

O tym więcej pisaliśmy tu: http://fakty.elblag.pl/rekordowy-elblaski-rowerowy-maj/

Kiedy wczoraj opublikowaliśmy na ten temat informacje odezwali się elblążanie, którzy nie mogli zrozumieć, dlaczego w takiej akcji nie biorą udział wszystkie szkoły w mieście.

– Dlaczego nie wzięły udział w tym inne szkoły. Moje dziecko jest zawiedzione ponieważ jej szkoła, SP 12 nie bierze w akcji udziału. Córka zaś jeździ do szkoły na rowerze – pisze do nas jedna z elblążanek.

Powody takiej sytuacji tłumaczy radny Robert Turlej.

– W każdym mieście (oprócz Elbląga) jest tak, że miasto powołuje koordynatora, dokonuje zakupu wszelkich druków i części nagród. Następnie zaprasza szkoły do udziału w akcji. Niestety Urząd Miejski w Elblągu nie wyraził ochoty na udział w akcji twierdząc, że nie ma środków w budżecie miasta – wyjaśnia radny Robert Turlej. – Sam podjąłem się koordynacji działań, zdobyłem środki sponsorskie na zakup potrzebnych druków i części nagród. Zgłosiły się też szkoły, które również wzięły na swoje barki zakup nagród. Chciałbym, aby taka sytuacja była ostatni raz a w przyszłym roku wszystkie szkoły wezmą udział w akcji. Kibicujmy tym, którzy wezmą udział w kampanii.

Przewijanie do góry