Zabytkowe obiekty – hotel i restauracja na sprzedaż. Czy zmienią właścicieli?

Restauracja „Myśliwska” położona w Parku Bażantarnia, a także Hotel Sowa przy Alei Grunwaldzkiej zostały wystawione na sprzedaż. Czy te dwa obiekty znajdą nowych właścicieli? Możliwe, jednak warunek jest jeden. Nabywcy muszą się liczyć ze sporymi wydatkami. Obiekty są bowiem…bardzo drogie.

Za bagatela 6,7 mln zł można zostać właścicielem Hotelu „Sowa” wraz z restauracją. Obiekt został wystawiony na sprzedaż właśnie za taką kwotę. Budynek pochodzi z roku 1900. W roku 2000 przeszedł generalny remont. Razem z głównym obiektem hotelowym sprzedawany jest też drugi budynek, zbudowany w latach 70-tych ubiegłego wieku.

Hotel cały czas funkcjonuje i właściciel określa go, jako obiekt prosperujący.

Za nieco ponad 1,6 mln zł można natomiast kupić Restaurację „Myśliwska” w Parku Bażantarnia. Smaczku dodaje fakt, że jest to najstarsza w Elblągu ciągle funkcjonująca od 200 lat restauracja.

Restauracja Myśliwska mieści się w zabytkowym budynku z 1811 roku, który od samego początku pełnił funkcję restauracji. Usytuowana w bażantarni, 200 lat temu zapoczątkowała tworzenie się parku miejskiego. Restauracja Myśliwska dawniej zwana „Ptasi Śpiew” (Vogelsang) przetrwała epoki, wojny, zmiany granic, pożary, aż do dziś. W latach ’70 i ’80 XX w. przeżywała swój kolejny rozkwit, była jednym z nielicznych miejsc gdzie elblążanie mogli spędzać wolny czas w towarzystwie znajomych i rodziny, rozkoszując się dobrą kuchnią i muzyką.

W latach 1810-11 August Abbeg wybudował karczmę, która funkcjonuje dziś jako Restauracja Myśliwska. Ciekawostką jest to, że wówczas powstała również druga restauracja (pod nazwą Thumberg) na Górze Chrobrego (Krucza), jednak w latach 50. XX wieku została ostatecznie rozebrana.

Miejsce to od samego początku było niezwykle popularne wśród elblążan, a kursujące w kierunku lasu tramwaje, jeszcze przed 1945 rokiem dojeżdżały niemal pod drzwi restauracji.

– Obok restauracji urządzono kamienne tarasy, okolone dębami i bukami. Siedzący na nich mogli podziwiać organizowane rokrocznie na Zielone Światki w pawilonie muzycznym występy chóru Elbląskiego Towarzystwa Śpiewaczego oraz orkiestry dyrygowanej przez prof. Karla Strengera — opowiadał na łamach Dziennika Elbląskiego Lech Słodownik, elbląski historyk. – Również po drugiej wojnie światowej elblążanie bardzo szybko przypomnieli sobie o zaniedbanym lesie. Członkowie PTTK „Delta”, wspólnie z harcerzami i elewami z Podoficerskiej Szkoły Zawodowej uprzątnęli park, który na powrót stał się ulubionym miejscem elblążan, a wraz z nim i restauracja Myśliwska, która przetrwała wojnę. W czasach PRL-u mieszkańcy ponownie zaczęli tu bywać.

Oba ciekawe, zabytkowe obiekty są obecnie wystawione na sprzedaż. Czy jednak znajdą nowych właścicieli?

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register