Zapłacił za bułkę, a alkohol chciał ukraść. Okazało się, że szuka go policja
33-latek w sklepie samoobsługowym zapłacił tylko za słodką bułkę, pod kurtką miał natomiast schowaną butelkę drogiego alkoholu, który próbował niepostrzeżenie wynieść ze sklepu. Mężczyznę zauważył policjant, który podczas przerwy w służbie robił drobne zakupy. W konsekwencji 33-latek od razu został zatrzymany.
Policjant operacyjny, który był w cywilnym ubraniu od razu rozpoznał 33-latka, który był typowany do różnych kradzieży sklepowych. Policjant „znał” sprawcę z telewizyjnego ekranu, ponieważ wcześniej oglądał materiały sklepowego monitoringu z udziałem wspomnianego 33-latka. Ten o swojej sławie nic jeszcze nie wiedział.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjanta po przekroczeniu linii kas. 33-latek zapłacił tylko za bułkę słodką nie zaś za schowany alkohol i dwie odżywki do włosów. Jak się okazało z zabezpieczonych materiałów z monitoringu sprawca od 28 stycznia do 11 lutego wyniósł ze sklepu towar o łącznej wartości 681 złotych. Przeważał tu oczywiście alkohol oraz kosmetyki.
Teraz zgromadzony w sprawie materiał trafi do sądu. Za kradzież sprawcy może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
0 komentarzy