Policjanci oraz funkcjonariusze innych służb niestety po raz kolejny interweniowali w sprawie osób, których ciała wyłowiono z wody. W ciągu jednego dnia policjanci otrzymali dwa takie zgłoszenia – z terenu Miłomłyna oraz Dąbrówna. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności utonięć dwóch mężczyzn.

Wczoraj (23.07.2018) rano z Kanału Elbląskiego na terenie Miłomłyna wyłowiono ciało mężczyzny. Okazało się, że był to 56-letni mieszkaniec Miłomłyna, którego zaginięcie rodzina zgłosiła w minioną niedzielę.

Wieczorem doszło do kolejnego utonięcia. Tym razem było to na jednym z jezior na terenie gminy Dąbrówno. Przebywający na łódce 23-letni mężczyzna wskoczył z niej do jeziora Gardejki i nie wypłynął.

Służby ratunkowe o zajściu powiadomili świadkowie. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności i przyczyny obydwu utonięć.

– Wypoczywając nad wodą nie przeceniajmy swoich umiejętności! Nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo, a woda to żywioł, który nie wybacza błędów -apelują policjanci.

W tym roku od początku maja na Warmii i Mazurach utonęło już 15 osób. Wszyscy zadbajmy o to, by ta liczba nie wzrosła. Pamiętajmy, że ostrożności nigdy za wiele!